Wiesława Radziwon od lat pomaga ofiarom przemocy domowej. (Justyna Napierała)
Ofiary przemocy cierpią w kwarantannie. – Mam więcej niż zwykle telefonów, z prośbą o rozmowę – mówi Wiesława Radziwon ze Stowarzyszenia Filos, jakie działa w Gąbie, na terenie gminy Mszczonów. Niestety dopiero od maja dom będzie przyjmował pod swój dach ofiary przemocy. Wiesława Radziwon chciała utworzyć tutaj pogotowie opiekuńcze które chwilowo funkcjonowało. Jednak te plany nie wypaliły, będzie to nadal dom dla ofiar przemocy, zwykle kobiet i dzieci.
W tej chwili w Gąbie nikt nie mieszka, dom stoi pust.
– Placówkę finansuje głównie gmina Mszczonów, od maja każdy kto będzie się kwalifikował do zamieszkania tutaj, znajdzie w Gąbie swoje miejsce – dodaje Wiesława Radziwon.
Wiele kobiet wraca po raz kolejny, dają szansę partnerowi na nowo, i tak w kółko, zwykle podłożem problemów jest alkohol.
– Trzeba to przerwać – podkreśla Wiesława Radziwon.
Kobieta w Gąbie może mieszkać do trzech miesięcy, ma pomoc prawnika i psychologa. Może w tym czasie załatwić swoje sprawy, przemyśleć wszystko, i przede wszystkim uspokoić emocje. Zarówno ofiary przemocy jak i dzieci mają silne nerwice i potrzebują natychmiastowego psychologicznego wsparcia. Dziś na ten czas, Filos zapewnia porady psychologiczne telefonicznie (668210263), opiekę taką sprawuje między innymi Alicja Molak.
Czas kwarantanny to czas testu relacji rodzinnych. Zamknięcie kata z ofiarą to dramat, ofiara nie może teraz uciec do pracy, szkoły, do znajomych, siedzi w domu zmuszona do poddaństwa.
Warto pamiętać, że nikt nie ma prawa wyrzucić nas z mieszkania, nawet jeśli kat posiada tytuł prawny i jest głównym właścicielem lokalu.
Ofiary chroni Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Gorzej sytuacja wygląda w konkubinacie, ale także nie jest beznadziejnie. W takiej sytuacji w przypadku próby wyrzucenia nawet w asyście policji, należy zaprotestować i poinformować, że nie chce się opuścić domu, bo w nim znajdują się rzeczy osobiste i że korzystacie z tego lokalu na podstawie umowy użyczenia zawartej z „partnerem”, której ten nie wypowiedział i ten musi wnieść sprawę o eksmisję.
Każdy policjant powinien także wiedzieć, że nie posiada uprawnień pozwalających na wyrzucenie kogoś z domu bez komornika i odpowiedniego tytułu wykonawczego.
Policjant może napisać w notatce, że jest odmowa wyjścia. Jak występuje przemoc fizyczna należy szukać jak najwięcej świadków. Trzeba też wszystko dokumentować.
Justyna Napierała
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.