(fot. Adam Michalski)
Olympic Słupia kolejny raz otrzymał mniejszą dotację. Tym razem gmina ucięła klubowi 5 tysięcy złotych, co oznacza, że na seniorską piłkę nożna jest tylko 13 tysięcy. Piłkarze zabiegają o pieniądze z innych źródeł, bo inaczej klub przestanie istnieć.
Drużyna ze Słupi jest tegorocznym mistrzem powiatu w halowej piłce nożnej. Na działalność w 2020 otrzymała z gminy 13 tys. złotych. Z takim budżetem klub nie ma możliwości rywalizować w lidze okręgowej, dlatego zarząd klubu robi co może, żeby pozyskać wsparcie z innych źródeł. Projekt Pro Junior System to jedna z możliwości, żeby otrzymać dodatkowe pieniądze. Klub złożył też wniosek o dofinansowanie do rządowego programu „Klub”, można otrzymać 10 tysięcy złotych, wnioski zostaną rozpatrzone do 4 czerwca. Ministerstwo sportu zwiększyło pulę przeznaczoną na dotację, co zwiększa też możliwość pozyskania dofinansowania.
Trudne czas dla lokalnych klubów sportowych. Olympic Słupia, mimo wielu osiągnięć, stoi przed decyzją, co dalej. – Szkoda mi chłopaków – mówi rozczarowany Przemysław Kozłowski, prezes Olympica.
Więcej na ten temat w papierowym "Głosie" z 23 kwietnia.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
WÓJT - nie żałuj kasy na młodych - zdolnych piłkarzy. Jak nie młodym to komu ?