Woda w zbiornikach nie świadczy o tym, że można bez ograniczeń z niej korzystać.
Zarówno w gminie Godzianów, jak i gminie Słupia zauważono znacznie większy pobór niż zazwyczaj jest notowany o tej porze roku. Władze zdecydowały się wystosować apel do mieszkańców.
Jeszcze w połowie miesiąca pobór wody w gminie Słupia był w normie. – Mieliśmy pobór na poziomie 200 metrów sześciennych z wodociągu w Słupi i 100 metrów w Winnej Górze – mówi Mirosław Matulski, wójt gminy Słupia. – Zaczęliśmy się martwić, jak poziom skoczył do 300 metrów. Zwróciliśmy się do naszych mieszkańców z apelem, aby racjonalnie korzystali z wody. Woda powinna być używana tylko do celów socjalno-bytowych. Zupełnie nie do przyjęcia jest podlewanie trawników czy upraw rolniczych.
Z podobnym apelem do mieszkańców zwrócił się wójt gminy Godzianów Andrzej Mozga. Na terenie gminy najtrudniej jest w godzinach popołudniowych i wieczornych.
Więcej na ten temat w papierowym "Głosie" z 7 maja.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.