Nauczyciele z dnia na dzień musieli zacząć uczyć on-line. Zaczęli. Wkrótce rodzice zgłosili się z reklamacją – operatorzy wystawili im bowiem rachunki za zdalną naukę ich dzieci.
Organizujący lekcje nauczyciele – jak słyszymy – nie zdawali sobie sprawy, że „wchodzący” na wirtualne zajęcia dzieci inicjują usługę telekomunikacyjną. Każda minuta spędzona na lekcji liczona była według taryfy połączenia telefonicznego z USA.
Uczniowie otrzymali od nauczyciela instrukcję dołączenia do lekcji online wygenerowaną przez aplikację Google. Link zaczyna się od skrótu: meet.google. Pozwala ona na połączenie zarówno przez internet, jak i telefon. Przy linku jest widoczny numer kierunkowy do Stanów Zjednoczonych.
– Dopiero od „Głosu” dowiaduję się o problemie. Gdybym była rodzicem, z pewnością rachunek by mnie zszokował, skoro ten mógłby opiewać na kwotę 1 000 zł. Pewno też miałabym pretensje do szkoły, gdybym była rodzicem – przyznaje Iwona Górniak, naczelnik wydziału oświaty miejskiego ratusza..
Szukamy informacji na temat możliwości egzekwowania kosztów, jakie ponieśli rodzice z tytułu zdalnej edukacji. Urzędnicy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, podobnie, jeśli chodzi o skalę problemu. Z zebranych przez nas informacji wynika natomiast, że rzecz może dotyczyć nawet trzech szkół na terenie miasta.
– Zostaliśmy rzuceni na głęboką wodę. Gdy dowiedziałam się o problemie poinstruowałam nauczycieli w jaki sposób udostępniać uczniom linki, by nie narażać ich rodziców na koszty – mówi dyrektor Dziewiątki, Mariola Oporska. Zapewnia, że szkoła podjęła rozmowy z rodzicami, którzy zauważyli efekt zdalnego nauczania w kieszeni.
Szkoła, jak słyszymy, gotowa jest pokryć część kosztów, jakie w sposób niezawiniony ponieśli rodzice. Dyrektor informuje również, że szkoła złożyła reklamację do Googla. Na razie odpowiedzi nie otrzymała.
Nauczyciele, z którymi rozmawiamy są zaskoczeni wieściami o rachunkach za lekcje on-line. Zwłaszcza, że mieli informację, że korzystać z aplikacji można za darmo. Tyle, że nie wszystkie ścieżki dostępu są nieodpłatne. Pedagodzy mówią – aplikacja znajduje się na liście rekomendowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Dość szybko zorientowałem się, że jest to numer płatny i uczuliłem rodziców oraz nauczycieli, by z niego nie korzystali. Jeśli ktoś nie ma w telefonie internetu, może być on automatycznie dodawany, uprzedziłem, by z niego nie korzystać.
Artur Błażejewski, dyrektor SP 2
Pytamy w skierniewickich szkołach o doświadczenia zdalnej edukacji. Dyrektorzy sygnalizują – podczas korzystania z innych platform były różne problemy, udostępniały one np. pierwsze 40 minut za darmo, a następnie czas był płatny.
WIĘCEJ czytaj TU
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 158
8Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie ma.... I powtarzam jeszcze raz: NIE MA zgodnie z obowiązującym prawem obowiązku prowadzenia lekcji online. A ta sytuacja jest typowym przykładem choroby, która trapi nauczycieli od lat. Tak choroba nazywa się NADGORLIWOŚĆ.
To nie jest nadgorliwośc a odgórne wymogi. Pracuje w szkole i wszyscy musieli przystąpić do lekcji on-line.
Google meet jest rekomendowany przez MEN oraz CBI. Dyrektor rzeczywiście może na to przystać, ale nie musi.
Nie jest prawdą, że meet.googl jest zalecany przez men jako platforma do współpracy z uczniami. To było obowiązkiem dyrektora, aby określić w swojej placówce zasady zdalnego nauczania - zgodnie z kolejnymi rozporządzeniami jakie się ukazywały. Moi uczniowie nie płacą za zdalną edukację. Płacić trzeba jak forma edukacji przerasta jej treść. Pozdrawiam wszystkich sfrustrowanych rodziców
Jak dyrekcja szkoły informowała rodziców i dopuściła do takiej sytuacji gdzie był nadzór i kontakt z rodzicami.
Wniosek, czas wrócić do szkół. Jak łatwo można manipulować społeczeństwem, budując pandemia strachu... Wystarczy poczytać statystyki. Globalne oszustwo NWO.
Też powinieneś wrócić do szkoły.
A tak, miedzy nami to wszystko MATRIX