Od 13 roku życia Dominika bierze udział w regionalnych zawodach sportowych skoków przez przeszkody. (fot. arch.)
Zawsze marzyła o posiadaniu własnego konia. – Mówiłam o tym przy każdym śniadaniu, obiedzie i kolacji – mówi Dominika Zabielska. Marzenie skierniewiczanki spełniło się 5 lat temu, a w swojej wielkiej pasji znalazła sposób na życie.
Studiuje psychologię w Warszawie, ale do swojego ukochanego konia Dancing Queen i na treningi w Budach Grabskich wraca 6 razy w tygodniu.
Dominika ze zwierzętami miała do czynienia od dziecka, mama bowiem jest weterynarzem.
– Konie od zawsze mnie fascynowały i ciągnęło mnie do nich. Kiedy miałam 7 lat rodzice zabrali mnie do szkoły jazdy konnej, odbyłam tam pierwszą lekcję jazdy. Od tamtego czasu każde wakacje, ferie, wolny czas spędzałam w stajni – opowiada skierniewiczanka.
Pięć lat temu spełniło się jej wielkie marzenie, od rodziców dostała konia. Od razu pokazała rodzicom, że kupno konia to była dobra decyzja.
– Miałam lepszą motywację do nauki, poprawiłam oceny – wspomina. – Klacz ma na imię Dancing Queen, a codzienne spotkania i treningi stały się moim trybem życia, sensem i celem – dodaje.
Więcej o pasji Dominiki w aktualnym wydaniu „Głosu Skierniewic i Okolicy” (7.05).
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.