Decyzję dotyczącą zakończenia sezonu w IV i niższych ligach piłkarskich poznaliśmy w czwartek (7.05). Trzecioligowi piłkarze decyzję zarządu PZPN co do swojej przyszłości mieli poznać we wtorek (12.05).

Wcześniej prezesi 16 związków wojewódzkich uznali, że skoro od lipca 2020 organem zarządzającym rozgrywkami na poziomie III ligi ma być Polski Związek Piłki Nożnej, to centrala powinna podjąć decyzję.

We wtorek (12.05) okazało się, że zarząd PZPN postanowił, że zarządzanie rozgrywkami III ligi owszem przejmie w lipcu, ale 2021 roku. Trudno takie postępowanie traktować inaczej jak ucieczkę przed podjęciem trudnej decyzji. Ta ponownie wróciła do kompetencji wojewódzkich związków, a w przypadku I grupy, w której występuje Unia Skierniewice do Warmińsko Mazurskiego Związku Piłki Nożnej, który swoje ustalenia ma przedstawić w piątek (15.05).

− My niestety jesteśmy tylko obserwatorami tego co się dzieje. Jeżeli możemy rozpatrywać aktualną sytuację braku decyzji dotyczących III ligi w kategoriach komedii, to ta jest żenująca − mówi Rafał Smalec. − Do podejmowania łatwych popularnych decyzji, poklepania po plecach, ustawia się kolejka, by podjąć trudną, chętnych brak, a oczekujących i zaangażowanych w jej konsekwencje jest bardzo dużo − dodaje trener Unii.

Pierwotnie na spotkaniu prezesa PZPN i sterników 16 związków wojewódzkich ustalono, że wszystkie decyzje dotyczące III i niższych lig piłkarskich zapadną najpóźniej 11 maja.

Kto awansuje do II ligi z I grupy? Czy będą spadki? Kiedy rozpocznie się kolejny sezon i w jak licznej grupie? Kiedy będzie można rozpocząć przygotowania? Co z finałową fazą pucharu wojewódzkiego?

Dlaczego decyzja dotycząca III ligi jest trudna? Lidera tabeli Sokół Ostróda i drugą w tabeli Legię II Warszawa w dniu zawieszenia rozgrywek dzielił punkt.

Obie ekipy mają do rozegrania zaległe bezpośrednie spotkanie jeszcze z rundy jesiennej, które pierwotnie miało odbyć się 16 listopada, a zostało przełożone na 1 kwietnia. Ze zrozumiałych względów nie odbyło się.