Tydzień po terminie (11.05) i przerzucaniu odpowiedzialności za decyzję pomiędzy PZPN i wojewódzkimi związkami, ostatecznie przed wyzwaniem stanął Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej. W poniedziałek (18.05) trzecioligowcy poznali swoją najbliższą przyszłość. Do II ligi awansował Sokół Ostróda. Co ciekawe lidera po jesieni i drugą w tabeli Legię II Warszawa w dniu zawieszenia rozgrywek dzielił punkt. Obie ekipy miały do rozegrania zaległe bezpośrednie spotkanie jeszcze z rundy jesiennej, które pierwotnie miało odbyć się 16 listopada, a zostało przełożone na 1 kwietnia. Ze zrozumiałych względów nie odbyło się.

Związek postanowił, że stan tabeli w momencie zawieszenia rozgrywek jest wiążący, a lider uzyskał awans. Ze stawki trzecioligowców nikt nie spadł, co oznacza, że sezon 2020/2021 będzie długi. Do grupy 17 ekip dołączy spadkowicz w II ligi oraz drużyny, które uzyskały awans z IV ligi.

− Mogę zapewnić wszystkich, że mimo powiększenia III ligi, pracujemy nad systemem, który spowoduje, że drużyny nie rozegrają więcej spotkań niż w ostatnich sezonach na tym poziomie − zapewnia Adam Kazimierczak z Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, który będzie organizatorem rozgrywek I grupy 2020/2021.

Kiedy ruszy nowy sezon? − Chcielibyśmy wystartować jak najwcześniej, ale musimy pamiętać o tym, że jesteśmy uzależnieni od II ligi. Zgodnie z planem ten poziom zakończy sezon 22 lipca. Jeśli wszystko przebiegnie bez zakłóceń, będziemy mogli zainaugurować III ligę 18-20 sierpnia, to jest realny termin − zauważa prezes ŁZPN.

− Decyzja absolutnie nas nie zaskoczyła − mówi trener Rafał Smalec, który dodaje. − Szkoda, że tyle czasu to trwało.

Piłkarze trzecioligowca ze Skierniewic trenują od poniedziałku w pełnym wymiarze. Zajęcia potrwają do połowy czerwca. − Po dwóch miesiącach przerwy mamy czas by mocno popracować, szlifując aspekty naszego rzemiosła. Jednak nie szarżujemy, mamy świadomość tego, że podobnie jak w minionych latach pod koniec czerwca, może trochę wcześniej piłkarze udadzą się na urlopy, by wypoczęci mogli wrócić na początek okresu przygotowawczego − zauważa trener.

Zarówno dla klubu, trenera jak i piłkarzy ważne jest, by związek wyznaczył sztywną datę inauguracji ligi, co umożliwi rozpoczęcie treningów, rozegranie gier kontrolnych i optymalne przygotowanie.

− Mam świadomość, że dokąd nie zostaną zniesione kolejne ograniczenia wszyscy mamy związane ręce, ale kiedy to nastąpi, liczę na to, że zapadną konkretne decyzje dotyczące nowych rozgrywek − dodaje Rafał Smalec.

Więcej na ten temat w najnowszym (21.05) wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy".