(fot. Archiwum)
– To już drugie oszustwo metodą „na wnuczka” w przeciągu tygodnia – informuje sierż. Monika Helińska z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.
W piątek (22.05) jedna z mieszkanek powiatu żyrardowskiego odebrała telefon od oszustów, którzy podawali się za członka jej rodziny.
– Oszust będący po drugiej stronie słuchawki opowiedział jej ckliwą historyjkę o tym, że zbiera pieniądze na kaucję dla swego ojca – opisuje.
Wzbudził zaufanie seniorki. Udało się mu nakłonić ją do udzielenia pożyczki w kwocie 20 000 złotych. „Klasycznie” osobą, która miała odebrać nie był wnuczek-rozmówca lecz jego znajomy.
– Zmartwiona seniorka, chcąc pomóc osobie najbliższej, oddała oszczędności zgromadzone w domu – dodaje.
To już drugie oszustwo metodą „na wnuczka” w ciągu tygodnia.
Czytaj także: - Miały załatwić 84-latce tańsze leki. Zamiast tego okradły z oszczędności
Jak nie paść ofiarą oszusta i co powinno budzić niepokój?
– Przede wszystkim należy przyjąć prostą zasadę: nigdy nie wolno przekazywać pieniędzy osobom obcym! Nie ma znaczenia za kogo się podają. Druga zasada to należy weryfikować informację. Po zakończeniu rozmowy należy samemu skontaktować się z wnukiem, kuzynem i zapytać, o co chodzi – instruuje sierż. Monika Helińska.
Warto przekazać swoim starszym bliskim i sąsiadom.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.