Słupia to mała gmina, ale wydatki przygniotły samorząd. (fot. Beata Pierzchała)
Ratunkiem dla gminnego budżetu miało być przekształcenie szkoły w Winnej Górze, ale po negatywnej rekomendacji kuratora oświaty raczej trudno się spodziewać, żeby minister wyraził na to zgodę. Trzeba zacząć szukać oszczędności gdzie indziej.
Wójt Mirosław Matulski nie ukrywa, że sytuacja jest trudna. Jak podkreśla – na szczęście ma wsparcie radnych i dużej części mieszkańców.
– Mieszkańcy ze zrozumieniem podchodzą do konieczności ograniczenia wydatków – podkreśla wójt. – Choć niektóre rozwiązania z pewnością wielu osobom przeszkadzają. Wyłączyliśmy w całej gminie oświetlenie uliczne, latarnie nie świecą się nigdzie. Taki stan rzeczy z pewnością potrwa co najmniej do jesieni. Czy dłużej? Nie wiem. Wszystko będzie zależało od naszej kondycji finansowej.
O pomysłach na oszczędności w gminnej kasie w papierowym "Głosie Skierniewic" z 28 maja.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A może przypomnieć w jaki nie odpowiedzialny sposób dyrektor szkoły w Słupi, zapewnił naukę angielskiego, czy w drugiej szkole jakiś węgiel nie na lekcji chemii, tylko w realu zniknął. Nawet na lekcjach WF-u, niema komu młodzieży zainspirować, tylko miejscowy Ksiądz musi, jemu jakoś się udało. A co tu mówić o innych przedmiotach. Budżet Gminy- dojna krowa ma swój kres, wreszcie!
A Moda wśród "Ciała Pedagogicznego"- na beztroskie, Roczne, Urlopy Zdrowotne płatne budżetu gminy, z naszych podatków, to co? Ktoś na to ciężko pracuje, a inny spryciarz to wykorzystuje. Praca w małej wiejskiej szkole to nie kamieniołomy.
Naprawa budżetu poprzez zamykanie szkół jest pozornym remedium na kłopoty finansowe, należy raczej zastanowić się na nietrafionymi inwestycjami, zaciąganymi pożyczkami oraz planowaniem budżetu. Likwidacja placówki obniżyłaby oczywiście wydatki gminy, z tym, że nastąpiłoby to kosztem mieszkańców i uczniów szkoły. Zdaje się jednak, że "zarządzanie" gminą ma na celu poprawę jakości życia mieszkańców, a nie jej pogarszanie.
Obcięcie dotacji Olympicu Słupia... jestem oburzony, co wam robią w tej gminie (jestem mieszkańcem innej gminy).
Jak jest sytuacja trudna to neoch wójt i radni ogranicza swoje diety .... A nie tylko kasę brać i nic nie robić. Gratulacje (BEZ) RADNI !!!!
Dyrektorzy szkół i ciało pedagogiczne z importu - spadochroniarze w Gminie Słupia, beztroscy i nieodpowiedzialni. Budżet gminy zawsze traktowali jak dojną krowę, aż do czasu i ciekawe jak długo ? A poziom wykształcenia i wychowania to masakra..........
Bardzo krzywdząca i dalece niesprawiedliwa, w mojej opinii, ocena. Zarówno dyrektorzy, jak i nauczyciele wykazują się ponadprzeciętnym zaangażowaniem zarówno w sprawach związanych z edukacją, jak i lokalną społecznością. Doskonale pamiętam (jestem absolwentką) liczne inicjatywy społeczne, charytatywne, występy artystyczne - nie tylko o randze gminnej, konkursy etc. Nad tym wszystkim czuwali właśnie nauczyciele, np. przygotowując uczniów do ww. po godzinach swojej pracy, zupełnie za darmo. Określenie ich mianem wyzyskiwaczy jest po prostu niesprawiedliwe.