Droga przy torach kolejowych na Rawce (linia Skierniewice – Warszawa) jest często uczęszczaną przez mieszkańców osiedla, wiedzie bowiem na cmentarz parafii św. Józefa, a także wykorzystywana jest jako skrót do kompleksu sportowego przy ul. Trakcyjnej, gdzie swoją siedzibę ma też klub seniora Rawka. Przy drodze tej znajduje się miejsce pamięci żołnierzy polskich walczących na froncie I wojny światowej. W 2016 roku, po naszej interwencji u władz miasta, miejsce pamięci zostało odnowione – ogrodzono je, postawiono drewniany krzyż. Opiekę nad nim objęli uczniowie klas mundurowych z pobliskiego Zespołu Szkół nr 4.

Przed około dwoma tygodniami, na panujący tam nieporządek zwróciła naszą uwagę radna Krystyna Cieślak. Zapytaliśmy w szkole. Wówczas dyrektor Darosław Sadowski, tłumaczył, że nie może wysłać tam uczniów w czasie epidemii, by nie narażać ich zdrowia. Zapewniał jednak, że miejsce zostanie posprzątane. Niestety w sobotę (6.06), z wysokiej trawy ledwo już było widać ogrodzone miejsce i drewniany krzyż. Postanowiliśmy inicjatywę wziąć w swoje ręce. Posprzątanie – pozbieranie wypalonych zniczy i wycięcie trawy przy pomniku zajęło dwóm osobom niecałe pół godziny. Wreszcie w miejscu pamięci 10 milionów ofiar I wojny światowej, jest czysto i przyjemnie.

Po interwencji i zebraniu śmieci zalegających w lesie przy ul. Strobowskiej, była to już kolejna inicjatywa dziennikarzy „Głosu” w ostatnim czasie. Do organizowania podobnych akcji zachęcamy naszych czytelników. Miejsc „proszących” o posprzątanie w regionie jest jeszcze wiele.