(fot. Beata Pierzchała)
W Godzianowie dotąd nie ograniczano ilości nauczycieli w szkołach. Przestało istnieć gimnazjum, przez lata nie było liceum, a nauczyciele zostali. Dodatki wyrównawcze dla nauczycielskiej kadry to rocznie wydatek przekraczający 100 tysięcy złotych.
– Nie chcę likwidować żadnej szkoły, więc uruchomienie klasy liceum byłoby dobrym rozwiązaniem. Jeśli się to nie uda, ktoś na tym ucierpi. – mówi Andrzej Mozga, wójt gminy Godzianów. – Uruchomienie liceum byłoby dobre, średnia szkoła podnosi prestiż gminy. Gmina się lepiej rozwija. Jest więcej osób zainteresowanych inwestowaniem. Byłoby to też dobre rozwiązanie dla naszych nauczycieli. Obecnie uczniów mamy coraz mniej, a nie zwolniliśmy żadnego nauczyciela i nadal ponosimy koszty. Gdyby teraz udało się utworzyć klasę, to pieniądze z subwencji byłyby większe.
Prestiż prestiżem, ale wiadomo, że przede wszystkim chodzi o pieniądze. Trzeba szukać szansy, żeby odciążyć budżet gminy i obniżyć koszty utrzymania szkół.
Więcej na ten temat w papierowym "Głosie" z 25 czerwca.
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Niestety, trzeba się zastanowić, czy takie wiejskie szkoły średnie mają dziś rację bytu. Są pojedyncze klasy, niewielu w nich uczniów. Koszty ogromne jak w Bolimowie czy Głuchowie.