W tym roku to było drugie podejście do kwestii wynagrodzenia wójta. Pierwsze miało miejsce na początku maja. Wtedy Czesław Pytlewski sam zgłosił wniosek do rady, uzasadniając, że we wszystkich punktach, które zostały mu przedstawione przed świętami Bożego Narodzenia trwają prace. Chodziło przede wszystkim o problem, związany z punktami przedszkolnymi, kanalizacją w północnej części gminy, a także boiskiem w miejscowości Żelazna.

Na grudniowej sesji wynagrodzenie zasadnicze wójta zostało uszczuplone z kwoty 4 700 złotych do 3 400 złotych. Bez zmian pozostał dodatek funkcyjny - 1 900 złotych (wszystkie kwoty brutto).

Podczas majowego głosowania ośmiu radnych było przeciw przywróceniu wynagrodzenia wójtowi. Jeden wstrzymał się od głosu.

Na ostatniej, czerwcowej sesji wniosek złożył Zbigniew Biernat, radny gminy Skierniewice. Wynagrodzenie wójta nie zostało przywrócone do kwot sprzed grudniowej sesji nadzwyczajnej. Podwyżka wyniosła 1/3 sumy.

Głównym powodem złożenia wniosku o podwyżkę jest zmiana podejścia wójta do problemów gminy. Osobiście zauważam postępy i też głęboko wierzę, że ta współpraca będzie układała się jeszcze lepiej

Zbigniew Biernat, radny gminy Skierniewce

Szerzej o podwyżce wójta piszemy w najnowszym wydaniu "Głos Skierniewic i Okolicy" (9.07).