W uroczystości wzięli także udział sołtysi: Andrzej Janicki sołtys Babska, Studzianka - Krzysztof Kieszek, Wólki Babskiej - Bożena Karpińska, Franopola - Kazimierz Wojciechowski.

– Dzisiaj, stojąc na czele swoich miejscowości, przychodzicie dziękować Bogu za wszystko co otrzymaliśmy, jakąś cząstkę widzimy w naszej świątyni, a więcej jest w waszych przechowalniach, magazynach – mówił proboszcz.

Przed ołtarzem złożone zostały owoce, miody, chleby i wieńce.

– Dziś uczestniczymy we mszy świętej, chcemy zachować świadomość, że ta praca, ten trud który włożyliście, łączy zawsze to co ludzkie i boskie. Z jednego ziarenka powstaje plon, później chleb – dodał ks. Paweł Pietrzak.

– Człowiek ma za zadanie czynić sobie ziemię poddaną – kontynuował.

Przypomniał o tym, że także mieszkał na wsi i widział, jak ciężko pracują rolnicy, później posługiwał w parafii w Łęczycy, gdzie wielu gospodarzy zajmuje się uprawą warzyw, obserwował ich trud i jak podkreślił, wtedy sam przestał narzekać na wielość obowiązków.

Rolnicy, sadownicy, pracują w trudnych warunkach, wstają o czwartej rano by poświęcić się swoim zadaniom, do tego aura, która często im nie ułatwia.

Święty Jan Paweł II zawsze powtarzał, że za pracę potrzebna jest godziwa zapłata, przypomniał kapłan.

Dodał jednocześnie, że oprócz pracy doczesnej, materialnej, ważna jest także praca nad samym sobą.

– Jest ona często wymagająca i trudna, ale też przynosi plon, plon zbawienia – dodał.

Ksiądz Paweł Pietrzak poświęcił przyniesione zbiory i złożył gospodarzom życzenia.