− Z przykrością informujemy, że z powodu obecnej sytuacji epidemiologicznej i obostrzeń jakie w związku z tym zostają wprowadzone, Bieg Niepodległości w Skierniewicach zostaje odwołany − informuje Marek Kujawski, prezes OSiR. Chętni, którzy zadeklarowali udział w zaplanowanym na środę (11.11) biegu i opłacili wpisowe mogą domagać się jego zwrotu.

Środowisko biegaczy, odkąd liczba zachorowań w Polsce i w Skierniewicach zdecydowanie rośnie jest podzielone. Część ma wątpliwości, część deklarowała chęć udziału w wydarzeniu.

Jednak wzrost liczby zachorowań nie przełożył się na spadek zainteresowania finałem skierniewickiej triady. Przeciwnie, na tydzień przed wydarzeniem wstępną deklarację udziału w biegu wyraziło 160 osób. Jednym z tych, którzy uważali start w Biegu Niepodległości jako bezpieczny był zwycięzca Biegu Zielonego Jabłuszka Artur Kamiński.

− Czasy dla biegających i organizatorów są kiepskie, większość większych biegów organizatorzy odwołują. W Skierniewicach miała to raczej być kameralna impreza sportowa. − twierdzi skierniewicki biegacz. – Przy takiej liczbie uczestników nie widzę zagrożenia – dodaje.

Imprezą towarzyszącą, podobnie jak przy okazji Biegu Zielonego Jabłuszka miał być marsz nordic walking na dystansie 5 kilometrów.

Przypomnijmy, dziś (4.11) w związku z obowiązującymi od 24 października obostrzeniami wydarzenia, współzawodnictwo sportowe i zajęcia sportowe w całej Polsce odbywają się bez udziału publiczności. W zajęciach lub wydarzeniach sportowych oraz współzawodnictwie sportowym może brać udział nie więcej niż 250 uczestników jednocześnie, nie licząc osób zajmujących się obsługą wydarzenia. Zajęć i wydarzeń sportowych oraz współzawodnictwa sportowego nie dotyczy zakaz organizowania zgromadzeń. Nie stosuje się tu również odnoszącego się do zgromadzeń limitu uczestników wynoszącego 5 osób.

Więcej na ten temat w najnowszym (5.11) wydaniu „Głosu Skierniewic i Okolicy”.