„Wszyscy, którzy w tym domu mieszkają, czego nam życzą, niech sami mają” – drewniana figura anioła zaprasza do domu. (fot. Joanna Młynarczyk)
Rzeźbione w drewnie i ręcznie malowane, porcelanowe, szklane, metalowe, słomiane, witrażowe, a nawet wykonane z koralików. Każdy wyjątkowy i niepowtarzalny. Kolekcja jest naprawdę imponująca. – Mieszkają z nami już od kilkunastu lat i nie wyobrażamy sobie, by ich nie było – mówi Agnieszka Chęcielewska.
Są dosłownie wszędzie. Stoją na komodzie, pod telewizorem i na kominku. Wiszą na ścianach. Zerkają z obrazów. Każdy jest inny i każdy ma swoje własne miejsce.
– W większości to pamiątki lub prezenty – zwraca uwagę Agnieszka Chęcielewska, właścicielka niezwykłej kolekcji.
Przyznaje, że w ogóle nie planowała kolekcjonowania aniołów, bo – jak mówi –nie miała nawyku zbierania czegokolwiek. Pierwszą figurkę dostała od uczniów, kiedy pracowała w LO im. B. Prusa dla dorosłych.
– To był bardzo sympatyczny gest z ich strony. Jako nauczycielka dostawałam całkiem sporo aniołków – na zakończenie roku, na dzień nauczyciela i przy innych okazjach. I tak to się zaczęło – opowiada.
Ponieważ nie było w jej zwyczaju wyrzucanie czy chowanie upominków, ustawiała figurki na półce, wieszała na ścianie. Aniołków przybywało.
Więcej o niezwykłej kolekcji w aktualnym wydaniu „Głosu Skierniewic i Okolicy” (12.11).
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.