Gospodarze z Nowego Chodnowa Anna i Mariusz Chrzanowscy. (Justyna Napierała)
Sąsiedzi mówią o nich: nowocześni i mądrzy gospodarze. Oni sami są bardzo skromni, choć w swoim dorobku mają wygrany konkurs na najbezpieczniejsze gospodarstwo w Polsce. Pokonali ponad tysiąc sto innych gospodarstw zgłoszonych do rywalizacji. Anna i Mariusz Chrzanowscy mają 35 hektarów, na dwóch uprawiają borówki, reszta należy do jabłoni.
– To firma pod chmurką, dlatego każdy rok przynosi różne niespodzianki – mówi pan Mariusz.
Nigdy się nie poddają. Dwa lata temu było bardzo trudno, wtedy cena jabłek spadła poniżej opłacalności a klęska urodzaju dała się we znaki. Wówczas postanowili, że na dwóch hektarach posadzą borówkę.
– Mąż lubi ryzykować, często się to opłaca, byliśmy pionierami między innymi w uprawie kapusty pekińskiej – mówi pani Anna.
– Nigdy się nie boimy nowości, korzystamy z programów unijnych, 80 procent kosztów zakupów maszyn sfinansowała nam właśnie Unia Europejska – podkreśla Mariusz Chrzanowski.
– Jak wchodziły programy unijne niektórzy mówili, że nie ma nic za darmo, nikt nie da pieniędzy bez powodu, my nie przyjmowaliśmy porażki, ufaliśmy, że dostaniemy dotacje i wszystko pójdzie jak trzeba – przypomina Anna Chrzanowska.
I tak do dziś małżeństwo rozwija swoje sady także z pomocą Unii Europejskiej.
– Jak już miałem kilkanaście lat wiedziałem co będę robił, gospodarstwo mieli dziadkowie i rodzice, podobnie u żony, gdzie teraz funkcjonuje grupa producencka – dodaje Mariusz Chrzanowski.
2003 rok był trudny choć to początek ich wspólnej drogi, w jedną noc zostały ukradzione im dwa samochody.
Dziś mają monitoring, bo nie można ryzykować. Dużą wagę przykładają do bezpieczeństwa w pracy, zatrudniają ludzi, wiele osób z Ukrainy.
Nowoczesne traktory pozwalają wykonywać pracę w komfortowych warunkach. Sady muszą być opryskiwane dokładnie. Gospodarze nie poddają się anomaliom pogodowym. Mają ogrzewacze chroniące przed przymrozkami, zraszacze. Cały czas inwestują też w siatki. Pracownicy wykonują swoje zadania w maseczkach, rękawicach, kombinezonach, wałki na opryskiwaczach posiadają osłony, to element który łączy traktor z maszyną. Wózki widłowe jak podkreśla pani Anna powinny mieć przeglądy techniczne, podobnie ciągniki, jazda w nich musi być w kaskach.
Gospodarstwo jest zrzeszone w grupie producenckiej dzięki czemu jest gwarancja sprzedaży.
W tym roku jak mówią zgodnie, cena nie była zbyt wysoka, ale pozwala zarobić, nie tak jak dwa lata temu, kiedy produkcja w ogóle się nie opłacała. Każdego roku gospodarstwo państwa Chrzanowskich produkuje do dwóch tysięcy ton jabłek.
Jabłka z Nowego Chodnowa trafiają między innymi do Indii, Chin, Anglii, Francji, Egiptu.
Bardzo wymagający są mieszkańcy Anglii i Francji, produkt nie tylko musi dobrze smakować ale też pięknie wyglądać.
– Dawniej największym rynkiem zbytu była Rosja, Rosjanie lubią czerwone twarde i grube jabłko – podkreśla pan Mariusz.
Gospodarze teraz mają trochę wolnego, są po zbiorach. Pani Anna żartuje, że po blisko dwóch miesiącach nadrabia zaległości w robotach domowych.
Pan Mariusz przycina stare konary, przygotowuje podłoże na nowe nasadzenia.
– W naszym gospodarstwie bardzo pomaga teściowa Bogusława – mówi Anna Chrzanowska.
Nie mogą się doczekać świąt Bożego Narodzenia. Ich dom jest zawsze pełen gości, rodziny, w tym roku grono w związku z pandemią będzie zawężone, ale liczy się wspólnie spędzony czas.
Są bardzo skromni.
– Mamy zdolne dzieci, Sarę i Kacpra. Kacper uczy się w Zespole Szkół Licealnych i Technicznych nr 1 w Warszawie, w tym roku szkolnym osiągnął najwyższy wynik w szkole i jest stypendystą Premiera. Bardzo dobrze uczy się też Sara, która chodzi do Szkoły Podstawowej w Chodnowie.
– Dzieci chętnie pomagają nam w pracach – mówią małżonkowie.
– Liczymy, że będzie następca – dodają nasi bohaterowie.
Justyna Napierała
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 13
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.