Nowe auto zawitało do Domu Dziecka w Strobowie. Wszyscy mieszkańcy jednoznacznie mówią, że to prawdziwy prezent na gwiazdkę. Samochód był potrzebny, bo poprzednie ze względu na wiek i zużycie coraz częściej potrzebowały pomocy mechanika.
– Zarówno dzieciaki jak i personel nie ukrywamy zadowolenia z nowego samochodu, które jest po prostu przecudowne i na pewno nam posłuży na lata – mówi Edyta Suska, dyrektor Domu Dziecka w Strobowie.
Starostwo powiatowe zakupiło Toyotę Proace za którą zapłacono blisko 72 tys. złotych. Dealer samochodowy uwzględnił rabat sięgający 20 tys. złotych, a dodatkowo dorzucił nowy komplet kół.
Do tej pory na stanie Domu Dziecka w Strobowie były wiekowe auta, które czasem potrafiły odmówić posłuszeństwa nawet podczas jazdy.
Nie ma co ukrywać, że nowe auto było konieczne w domu dziecka. Po rozeznaniu cenowym byliśmy zaskoczeni, że udało nam się kupić auto w zasadzie w klasie biznes.
Tadeusz Grotkowski, wicestarosta powiatu skierniewickiego
Jak zaznacza samorządowiec przy wyborze duży nacisk kładziono na bezpieczeństwo. A samochód jest konieczny w placówce. Cykliczne wyjazdy i przyjazdy ze szkoły to nie wszystko. Chodzi także o spontaniczne wyjazdy do lekarzy czy też specjalistów.
– Często z naszymi dziećmi musimy jeździć poza Skierniewice. Dlatego zdarzają się wyjazdy chociażby do Łodzi, gdzie dzieci są umawiane na wizyty ze specjalistami medycznymi – wyjaśnia Edyta Suska.
Starostwo już przymierza się do kolejnych inwestycji w Domu Dziecka. W przyszłym roku planowane są prace nad elewacją budynku.
– Z pewnością będziemy też rozpatrywali zmianę instalacji grzewczej. Jeśli możliwości pozwolą rozważymy rozwiązania fotowoltaiczne. Na razie jednak to melodia przyszłości – kończy Tadeusz Grotkowski.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 9
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.