Średnio 30 interwencji w okresie świątecznym podjęli policjanci ze skierniewickiej komendy.

– Porównując liczbę zgłoszeń to jest ona na podobnym poziomie jak inne dni w grudniu. Zdecydowanie pierwszy dzień świąt należał do spokojniejszych – mówi Justyna Florczak-Mikina, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Skierniewicach.

Jak się okazuje mieszkańcy powiatu skierniewickiego mogli liczyć na życzliwość swoich sąsiadów, ponieważ nie odnotowano zawiadomienia o zbyt dużej liczbie osób przy świątecznym stole, które w reżimie sanitarnym zalecała centralna administracja.

W ten bożonarodzeniowy czas, pięciu mieszkańców potrzebowało wytrzeźwienia, a jedno zgłoszenie wymagało interwencji domowej.

Na drogach w okresie świątecznym odnotowano dwa wypadki oraz cztery kolizje.

Pocieszający może być fakt, że w tym czasie nie zatrzymaliśmy ani jednego kierowcy, który byłby pod wpływem alkoholu bądź innych używek.

Justyna Florczak-Mikina, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Skierniewicach

O

PRACOWITA WIGILIA DLA STRAŻAKÓW

W okresie 24-26 grudnia do siedmiu interwencji wzywane były jednostki straży pożarnej.

– Najbardziej zapracowana okazała się Wigilia, gdzie przyjęliśmy pięć zgłoszeń – mówi Bartłomiej Wójcik, rzecznik prasowy skierniewickiej komendy Państwowej Straży Pożarnej.

To właśnie podczas wigilijnego popołudnia PSP otrzymało między innymi alarm z monitoringu w Domu Pomocy Społecznej w Skierniewicach.

– Wszystko wskazywało na to, że osoba przypadkowo pomyliła przycisk ostrzegawczy z dzwonkiem – tłumaczy rzecznik prasowy straży pożarnej.

W tych dniach dwukrotnie strażacy musieli wyjeżdżać do płonących samochodów. Pierwszy szybko ugaszony w Skierniewicach na ulicy Rawskiej. Druga interwencja to praca ochotniczej jednostki z Mokrej Prawej, która ugasiła auto na Drodze Krajowej w Sierakowicach Prawych.

O

ZOBACZ TAKŻE: WYAPDEK QUADA Z SAMOCHODEM. KIERUJĄCY W CIĘŻKIM STANIE