(fot. Bartosz Nowakowski)
Grzegorz Wojciechowski, poseł na sejm jest oburzony odpowiedzią urzędnika z ministerstwa cyfryzacji w sprawie powstania masztu telefonicznego w Nowych Rowiskach. – Nie pozostawię tak tej sprawy – przyznaje poseł.
– Odniosłem wrażenie, że w odpowiedzi na interpelację urzędnik dał mi do zrozumienia, że jestem niedouczony i żebym najlepiej zasięgnął ponownej wiedzy – odpowiada Grzegorz Wojciechowski, poseł na sejm.
W piśmie możemy znaleźć szereg źródeł naukowych, do których odnosi się ministerstwo cyfryzacji.
Skoro mamy polecać sobie lektury, to ja temu aroganckiemu urzędnikowi polecam lekturę programu Prawa i Sprawiedliwości z 2019 roku, a w niej rozdział zatytułowany „Troska o wieś”. Tam doskonale wyjaśnione jest, jaki był zamiar działania dla dobra wsi.
Grzegorz Wojciechowski, poseł na sejm
Poseł otwarcie także przyznaje, że odpowiedź w żadnym razie nie jest satysfakcjonująca, dlatego złożył ponowną interpelację, w której możemy przeczytać:
„[…] treść odpowiedzi nie odzwierciedla rzeczywistej opinii i woli Pana Ministra, a jest jedynie popisem arogancji odpowiedzialnego za przygotowanie tej odpowiedzi urzędnika. Odpowiedź ta pełna jest niestosownych i aroganckich pouczeń, absolutnie niedopuszczalnych w odpowiedzi na interpelację posła występującego w imieniu dużej grupy mieszkańców wsi i przedstawiającego ich problemy”.
Poseł liczy, że w drugim piśmie otrzyma konkretniejsze odpowiedzi w sprawie masztu w Nowych Rowisk.
ZOBACZ TAKŻE>>> Sprawa masztu w Nowych Rowiskach trafiła na biurko premiera
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 12
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.