(Fot. Sławomir Burzyński)
17 stycznia 1945 roku do Skierniewic wjechały radzieckie czołgi. Niemcy uciekli.
Siedemdziesiąt sześć lat temu, rankiem 17 stycznia 1945 roku ulicą Rawską wjechały do Skierniewic czołgi z 220. grupy szybkiego działania pułkownika A. Paszkowa.
Niemcy nie byli przygotowani do obrony, oddali miasto bez walki (choć wśród mieszkańców krążyły plotki o zaminowaniu lasu Zwierzyniec i zamiarze spędzenia tam i wysadzenia całej ludności Skierniewic). Zniszczeniu uległ jedynie drewniany dom na rogu ulicy Gałeckiego i Rynku, staranowany przez czołg, zaś na ul. Sienkiewicza spłonął sowiecki tank, trafiony z panzerfausta. Wydarzenie to upamiętnia pomnik – czołg T-34 stojący na skwerze przy ulicy Sienkiewicza. W ramach dekomunizacji w marcu 2018 roku z cokołu zdemontowano tablicę z nazwiskami poległych gwardzistów.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 25
5Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Armia Czerwona to jak pisałem wcześniej, młodzi 18-19 lat, na naszym terenie z poboru to w większości już azjaci ********a Uralu. Na pierwszej linii frontu to śmierć faszystom. Dopadli 4 młodych Niemców-Germańców, spali na strychu obory. Byli to 18-latkowie z dokumentów wynikało, że byli z poboru grudniowego. Społeczność miejscowa po cichu wnioskowała, żeby im darować życie, nie byli na froncie i żadnej szkody miejscowym tu nie zrobili. A po za tym byli bardzo młodzi, wysportowani i przystojni. Dowództwo podjeło decyzję żeby zaoszczędzić miejscowym trałmy , wyprowadzili na drogę polną po za wieś skazańców każąc iść im do Berlina. Prowadził ich żołnierz z Pepeszą, a z tyłu dowódca z bronią krutką. Na drodze polnej, doszło do serii z broni długiej, jeden z nich zaczoł się rzucać, żołnierz się odwrócił i oddał kolejną serię. Tymi wpisami nie chcę usprawiedliwiać Niemców, jako męczenników. Chcę tylko młodym powiedzieć o okropnościach wojny, po jednej i po drugiej stronie. Wojna jest okrutna.
Armia Czerwona 17 stycznia 1944r. na teren powiatu skierniewickiego dotarła od strony Rawy Mazowieckiej. Z samego rana było słychać warkot nadjeżdzających tanków - czołgów. Na nich znajdowało się pełno żołnierzy radzickich. Po wjechaniu do danej miejscowości pytali, czy nie ma tu germańców a potem w poszczególnych domach prosili o chleb, szczodrość nie miała końca wśród mieszkańców. W mojej miejscowości dopadli 11 tzw. germańców. Widoki i sytuacje były okropne, u kolegi w domu dopadli jednego z nich, chcieli go roztrzelać od razu w domu, bez żadnych ceregieli, babka uprosiła, że tu w domu są małe dzieci, zrobili to na środku podwórka. Widok - kałuża krwi i kury domowe wyciągające długie zwoje muzgu przez otwory postrzałowe głowy. Wojna nie ma sentymentów. Śmierć była na porządku dziennym. Śmierć za śmieć naszych kolegów.
Radzieccy wzięli to co im Stalin wywalczył na konferencji w Teheranie i w Jałcie W ramach dekomunizacji usunięto nazey i pomniki nawiązujące do pojaltanskiego ładu (PRL- u), ale nie ruszono głównego współsprawcy, a był nim prezydent USA F. D . Roosevelt. To on jsko fascynat Stalina i sprawca innych nikczemności powinien być wyrzucony pierwej, a nie jest!
Na temat tego patrona napisałem niecały rok temu na Portalu Miejskim Olsztyna w dziale Opinie. A także na łamach Debaty nr 2 z 2020r. Można znaleźć na stronie internetowej tejże gazety. Nie podaje adresów gdyż takie wpisy są odrzucane. Więc do Google i gotowe.
Skierniewice wyzwolili Włosi, Anglicy i Francuzi. Taki takty wmawia się obecnie młodemu pokoleniu. A może jeszcze Armia Krajowa i Żołnierze Wyklęci którzy byli poukrywani w lasach. Armię Niemiecką uzbrojoną po zęby, tych perfidnych bandziorów i morderców Narodu Polskiego, wyzwoliła Armia Czerwona. Byli to młodzi chłopcy nawet 16-19 lat , wchodząc do domów prosili o chleb i pytali czy daleko do Berlina. Zanim napiszesz komentarz, uszanuj tych młodych ludzi, którzy zgineli bez powrotnie, zamiast w wieku 19 lat dawać nowe kolejne życie na tej Ziemi.