Po pierwszych zapowiedziach rządowego programu odwiedziliśmy miejscowość Pokrzywna. Już sama zabudowa szeregowa domów przy dawnym zakładzie rolnym zdradza rozwiązania z poprzedniego systemu. Państwowe Gospodarstwa Rolne były mocno doinwestowane. Wśród mieszkańców wciąż żywe jest poczucie krzywdy po ich likwidacji. Tadeusz Sosiński z Pokrzywna dosadnie komentował obietnice polityków. Jego zdaniem, sprawiedliwości dziejowej stanie się dopiero zadość, gdy gospodarstwa znów staną się państwowe.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział 250 mln zł dodatkowego wsparcia dla gmin, w których funkcjonowały niegdyś PGR-y. W wytycznych jest wyraźnie napisane, że o pieniądze mogą ubiegać się gminy na których wykonywano jakiekolwiek prace w obrębie geodezyjnym.

Gmina będzie mogła złożyć maksymalnie trzy wnioski na trzy inwestycje. Minimalna wartość kosztorysowa inwestycji to 50 tys. zł, natomiast maksymalna 5 mln zł (górna wartość jest obowiązująca także w przypadku złożenia więcej niż jednego wniosku). Wnioski w pierwszej kolejności będą opiniowane przez właściwe oddziały terytorialne Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa - w zakresie potwierdzenia zlokalizowania inwestycji w miejscowości, w której funkcjonowały PGR-y. Michał Michalik, wójt gminy Rawa Mazowiecka.tłumaczy:

Ku rozgoryczeniu i zaskoczeniu mieszkańców Rossochy, ich ten program nie dotyczy. Funkcjonujący tam zakład ulegał przekształceniu i nie można określać go jako PGR.

Natomiast dotyczy miejscowości: Pokrzywna, Niwna, Linkowo i Konopnica. Grunty z tych wsi podlegały kombinatowi w Babsku. Po weryfikacji danych przez KOWR wnioski gmin trafić mają do wojewody.
Termin składania mija 12 lutego. Zdaniem wójta wyniki przyznanych wniosków mogą pojawić się dopiero w połowie roku. Jeśli gmina otrzyma pieniądze prace nad przebudową rozpoczną się w 2022 roku. Urzędnicy z niecierpliwością czekają na informacje z krajowego ośrodka. Chcą nanieść ewentualne poprawki i przesłać dalej. Gmina Rawa Mazowiecka złożyła trzy wioski.

– Remont świetlicy w Niwnej, to koszt ponad 1 miliona złotych. Zmierzaliśmy zrobić tę inwestycję we własnym zakresie, ale jeśli można sięgnąć po środki zewnętrzne, to dlaczego nie. Następnie czeka nas przebudowa drogi Linków-Pokrzywna. To około dwóch milionów i niemal tyle samo kolejne zadanie, wymiana zasilania i systemu grzewczego w OSP Konopnica wraz z zagospodarowaniem terenu – wylicza wójt Michalik.