Coraz większe wydatki na oświatę. Co dalej z podstawówką w Winnej Górze?

(fot. Beata Pierzchała)

Sprawa wraca, bo minister edukacji w całości uchylił postanowienie Łódzkiego Kuratora Oświaty, który nie wyraził zgody na przekształcenie podstawówki w Winnej Górze w szkołę filialną. Wójt gminy Słupia zapowiada ponowne wszczęcie procedury, bo jeśli nic się nie zmieni w październiku skończą się pieniądze.

Dane liczbowe mówią, że przekształcenie szkoły w Winnej Górze dałoby spore oszczędności. Obecnie szkoła generuje koszty na poziomie 1,46 miliona złotych, po przekształceniu gmina zaoszczędziłaby ponad 600 tysięcy złotych. Jednak zdaniem kuratora oświaty gmina Słupia nie jest odosobniona w problemach finansowych. Kurator wydał negatywną opinię odnośnie przekształcenia szkoły w trzyklasową placówkę filialną.

Ostatecznie do przekształcenia w ubiegłym roku szkolnym nie doszło. Z powodu pandemii koronawirusa procedury administracyjne uległy znacznemu wydłużeniu. Minister edukacji i nauki dopiero pod koniec grudnia ubiegłego roku odpowiedział gminie na złożone zażalenie. Czytamy w nim między innymi: „(…) W ocenie ministra zaplanowane przekształcenie Szkoły Podstawowej w Winnej Górze nie zostało przeanalizowane przez Łódzkiego Kuratora Oświaty w sposób należyty i gwarantujący, że organ II instancji prowadząc postepowanie w sprawie ww. przekształcenia nie zastępowałby organu I instancji. Dlatego też kurator powinien przeprowadzić ponownie oględziny szkoły w Winnej Górze, a także oględziny szkoły w Słupi, uwzględniając w szczególności warunki lokalowo-dydaktyczne, demograficzne oraz warunki dowozu planowane dla uczniów klas IV-VIII.(…)”  

– Zaczynamy od nowa procedurę, żeby przekształcić szkołę w Winnej Górze – zapowiada wójt Mirosław Matulski. – Naszym zdaniem szkoła Winnej Górze powinna być szkołą filialną z klasami I-III wraz z oddziałem przedszkolnym. Po prostu jest u nas za mało dzieci na dwie szkoły. W niektórych rocznikach nawet gdyby złączyć klasy z dwóch szkół to nie byłoby 25 uczniów. Wydatki rok do roku rosną. W tym roku na oświatę będziemy potrzebować pół miliona więcej niż w 2020.

Ten temat także w papierowym "Głosie" z 28 stycznia, wersję elektroniczną możesz kupić TUTAJ

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 3

  • 3
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

Skierniewiccy seniorzy świętowali swój dzień...

Zamiast uniwersytetu będzie centrum kultury

W czasie przerw uczniowie skierniewickiego liceum...

Świętowali 100. rocznicę nargody Nobla dla...

Jest projekt ustawy o rejestrowanych związkach...

Rada Ochrony Pracy w walce z mobbingiem

Anna Olszewska: niezłomna opiekunka i bohaterka

Medale UKS Nawa podczas zawodów...

Leśny Bieg Niepodległości w Bolimowie