(Źródło: liderzyinnowacyjności.com)
Profesor Tomasz Ciach z zakładu biotechnologii i inżynierii bioprocesowej Politechniki Warszawskiej, w której trwają prace nad szczepionką biotechnologiczną przeciw COVID-19 to absolwent skierniewickiego Prusa.
Mamy tytuły Honorowego Obywatela czy Ambasadora Skierniewic. Czasem kandydatów szukamy na siłę, podkopując prestiż wyróżnień. Oniemiałem, gdy na ekranie telewizora zobaczyłem kolegę z klasy – zgłasza Czytelnik, dopytując o tegoroczne nagrody.
Posiedzenie kapituły – jej rekomendacje, a potem decyzja prezydenta miasta – teoretycznie – do ostatniej chwili owiana jest tajemnicą. Skrupulatnie natomiast odnotowujemy, jeśli faktycznie szukać będziemy ambasadorów, jest szansa, że ktoś uwierzy, że Skierniewice są dobrym miejscem do zamieszkania. Nie mamy przemysłu, ale miasto ma ogromny potencjał społeczny.
Szczepionka w ciągu trzech miesięcy może zacząć być poddawana próbom klinicznym. Rozgorzała narodowa debata – czy będziemy mieć swoją broń z covid-19? Profesor Tomasz Ciach oznajmił: – Jeślibyśmy mieli dostateczne fundusze, możliwość współpracy z ośrodkami prowadzącymi badania na zwierzętach, to myślę, że jesteśmy w stanie doprowadzić nasze prace do prób klinicznych w ciągu trzech do sześciu miesięcy.
Prof. Tomasz Ciach w ostatnich dniach był częściej cytowanym naukowcem w Polsce . Z kronikarskiego obowiązku należy odnotować, że rodzice profesora do Skierniewic przybyli z Ryk. On sam kończył jednak skierniewickie szkoły.
Polscy naukowcy pracujący z ekspertem gotowi są, by ich produkt był testowany na zwierzętach. Do kolejnego etapu badań potrzebny jest im partner – firma farmaceutyczna.
Jesteśmy w stanie doprowadzić do prób klinicznych w ciągu trzech do sześciu miesięcy – mówił na antenie TVN24 prof. Ciach.
Naukowcy z warszawskiej politechniki opracowali cztery szczepy genetycznie zmodyfikowanych bakterii, które produkują białka wirusowe.
„Idziemy” wariantem biotechnologii – szczepionką drugiej generacji. Wybraliśmy tę drogę z tego względu, że ważne jest, aby preparat można było produkować w dużych ilościach, szybko i aby był tani – wyjaśnia Tomasz Ciach w rozmowie z dziennikarzem stacji telewizyjnej.
Badania są finansowane przez Politechnikę Warszawską. Szacunkowa cena wyprodukowania partii w takim standardzie to 2 mln euro. Ministerstwo Zdrowia nie zajęło stanowiska, czy wesprze finansowo projekt.
„Zgodnie z moją wiedzą obecnie szczepionki na rynku kosztują nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt euro za dawkę, to są spore kwoty. My mamy nadzieję, że nasza będzie kosztować poniżej euro za dawkę” – mówił w rozmowie z TN24 prof. Ciach.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 11
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Profesorze zapoznaj się z wypowiedzią Toma Cowana i nie fatyguj się .