Inwestor zainteresowany jest działką o powierzchni 2,2 ha. Trzeba zrobić nowy podział gruntów, bo nie ma na 36-hektarowym obszarze jednolitej działki o takiej powierzchni. (fot. Dariusz Dzik)
W Bolimowie pojawił się prywatny inwestor, który jest zainteresowany kupnem części gminnych gruntów położonych w pobliżu autostrady. Konkretnie chodzi o działkę wielkości 2,2 hektara, bo tyle jest potrzebne na wybudowanie biometanowni.
Według rządowego programu do 2030 roku miałoby powstać w Polsce ok. 1500-2000 biometanowni. Mają je zbudować inwestorzy prywatni i samorządy, za pośrednictwem swoich spółek komunalnych, przy wsparciu publicznym krajowym i unijnym.
Firma, która zgłosiła się do urzędu, jest podmiotem zarejestrowanym w gminie Bolimów. Po wymianie pism, gmina teraz czeka na kroki potencjalnego inwestora.
– Czekamy na decyzję środowiskową – mówi wicewójt. – Jeśli okaże się, że jest ona pozytywna i inwestycja nie jest szkodliwa pod względem przyrodniczym i społecznym to dalej będziemy rozmawiać. Najpierw zrobimy podział gruntów, a później ogłosimy przetarg, bo po mimo tego, że jest inwestor, który jest zainteresowany konkretną działką, to my musimy trzymać się procedur.
Więcej na ten temat w bieżącym "Głosie" z 4 marca, który możesz kupić także TUTAJ
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Strzelnicy nie chcieli, bo by głośno było, ale biogazownia i smród jest już ok.
Jaki smród? Pracuję od 9 lat w biogazowni i poza drobnymi zapachami, jak to na wsi, na terenie biogazowni są one nieuciążliwe zapachowo dla okolicy. Dość powiedzieć, że zlokalizowane są często do 500 m od zabudowań. Tak jak w przypadku właściciela tej na której pracuję. Zbudował dom już podczas funkcjonowania instalacji właśnie nie więcej niż 500 m od biogazowni.