Lubią zimno, ale mają gorące serca. W niedzielę (14.03) planują charytatywną kąpiel w wodach skierniewickiego zalewu połączoną ze zbiórką pieniędzy dla niepełnosprawnego czterolatka (fot. arch.)

Lubią zimno, ale mają gorące serca. W niedzielę (14.03) planują charytatywną kąpiel w wodach skierniewickiego zalewu połączoną ze zbiórką pieniędzy dla niepełnosprawnego czterolatka (fot. arch.)

Grupa 40 osób ze Skierniewic i Rawy Mazowieckiej, w tym morsy z Klubu Zimorodek, w miniony weekend zdobywali Babią Górę, niektórzy w samych spodenkach. Teraz mają kolejny cel – w najbliższą niedzielę (14.03) będą morsować charytatywnie dla Bartusia Długokęckiego.

Pomocy potrzebuje siostrzeniec naszej koleżanki z grupy morsowej, Agnieszki Długokęckiej, który zmaga się z nieuleczalną chorobą – zespołem Edwardsa, dlatego podczas najbliższego spotkania, w wodach zalewu Zadębie wykąpiemy się właśnie dla niego – zapowiada Dawid Pniewski ze Skierniewickiego Klubu Zimorodka. – Będzie ciasto, coś ciepłego do picia, pod namiotem stanie też specjalna puszka na datki dla Bartusia, zapraszamy wszystkich chętnych do przyłączenia się do akcji – zachęca.

Początek spotkania nad zalewem Zadębie w niedzielę o godz. 14.00.

Morsy z klubu Zimorodek wróciły właśnie z weekendowej wyprawy, której celem było zdobycie Babiej Góry oraz morsowanie w strumieniu w Zawoi.

W styczniu zdobyliśmy Śnieżkę, a teraz idąc za ciosem postanowiliśmy wspiąć się na Babią Górę – mówi Dawid Pniewski. – Na wyjazd zdecydowało się 40 osób, z czego 6 osób zdobyło szczyt w samych spodenkach. Ponadto część uczestników morsowała w strumieniu w Zawoi – zdaje relację z wyjazdu.

I Ty pomóż Bartusiowi!

Bartuś Długokęcki ma 4,5 roku. Urodził się z zespołem Edwardsa. Jest to choroba nieuleczalna i śmiertelna. Większość dzieci z tym schorzeniem umiera w łonie matki lub dożywa roku. Bartuś ma więcej szczęścia, żyje z chorobą już 4,5 roku, ale wymaga pomocy. Nie mówi, choć rozumie co się do niego mówi. Aktualnie uczy się chodzić, co sprawia mu wielką radość, a zarazem ból, ponieważ prawa stopa jest końsko szpotawa – bardzo mocno skrzywiona do środka. By pomóc dziecku, rodzice podjęli decyzję o operacji nóżki, która możliwa jest tylko w Niemczech. Niestety jej koszt 60 000 zł przerasta możliwości rodziny, która prosi ludzi dobrej woli o wsparcie. Zbiórka prowadzona jest przez zrzutkę.pl.

Joanna Młynarczyk

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 11

  • 8
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 1
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 2
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

1Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~Zimorodek 1 ponad rok temuocena: 67% 

    UWAGA !!!! impreza w najbliższą niedzielę nie odbędzie się ze względów bezpieczeństwa oraz złej pogody.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

125 lat tradycji: zjazd absolwentów Liceum...

Kolory pomocy: mural WOŚP ozdobił Skierniewice

Kolekcja lalek oraz obrazy z cyklu „Świat...

Marysia

To ostatni rok szkolny dla szkoły w Złotej

Spotkanie z tłumaczem: Siniša Kasumović o...

Sun-Day podbija serca miękkimi gigantami!

Pijany przejechał przez środek ronda w...

Wystawa w Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewiach:...

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA