Panele fotowoltaiczne znajdują się miedzy innymi na budynku urzędu gminy. (fot. Beata Pierzchała)
Na wszystkich budynkach użyteczności publicznej w gminie Słupia zamontowane zostały odnawialne źródła energii. Problem w tym, że fotowoltaika nie działa. Pytamy o przyczyny.
Wraz z remontami budynków użyteczności publicznej, czyli między innymi urzędu i szkół, wyposażono je w nowoczesne źródła energii, ale gmina nie oszczędza, bo fotowoltaika jest bezużyteczna. Dlaczego?
– Realizując projekt otrzymaliśmy zgodę na montaż paneli fotowoltaicznych o określonej mocy (14-20 kW), w wyniku przeprowadzonego przetargu, kto inny był zarządcą sieci, a kto inny odbiorcą prądu – tłumaczy Mirosław Matulski, wójt gminy Słupia. – Okazało się, że sieć nie jest przygotowana na odbiór takiej mocy, jaką produkowałyby nasze ogniwa fotowoltaiczne. Trzeba by było zmienić transformatory. W ubiegłym roku zmieniliśmy operatora i teraz całym procesem zawiaduje jedna firma. Otrzymaliśmy pismo z zakładu energetycznego, gdzie poinformowano nas, że do czasu rozbudowy sieci transformatorów na naszym terenie nie będzie można do sieci włączyć paneli, które produkują prąd o takim natężeniu. Złożyliśmy więc kolejny wniosek, zmodyfikowaliśmy sieć paneli, tak żeby zmniejszyć natężenie prądu i czekamy teraz na decyzję zakładu energetycznego.
Więcej na ten temat w papierowym "Głosie" z 18 marca, który możesz też kupić TUTAJ
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 5
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.