Irena Lesiak, dyrektor skierniewickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi. (fot. Bartosz Nowakowski)
Kuratorium Oświaty w Łodzi wydało negatywną opinię w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej w Jeruzalu. Gmina nie ukrywa zaskoczenia.
– Dziwię się kuratorowi, który podjął taką decyzję. W mojej ocenie jest ona bez większej chłodnej analizy i wyłącznie kierowana zgodnie z polityką państwa – mówi na wstępie Jarosław Pepka, wójt gminy Kowiesy.
Łódzkie Kuratorium Oświaty swoją opinie argumentuje na dziewięciu stronach dokumentu, która została wykonana po dokładnym audycie zarówno szkoły podstawowej w Jeruzalu, a także placówki w Kowiesach.
– Proszę pamiętać, że nie uwarunkowania ekonomiczne są najważniejsze dla kuratorium. W tej materii kierujemy się przede wszystkim dobrem ucznia, a po odbytych kontrolach stwierdzamy, że placówka w Jeruzalu spełnia wszystkie wymogi do nauki, stąd negatywna opinia w kwestii zamknięcia szkoły – mówi dla „Głosu” Irena Lesiak, dyrektor skierniewickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi.
W 2020 roku gmina Kowiesy na wydatki w oświacie wydała także blisko 3,5 miliona złotych. Ogólne wydatki z budżetu gminy wyniosły ponad 17 milionów złotych.
– Nie jest żadną nowością, że subwencja z ministerstwa nie pokrywa nawet połowy wydawanej kwoty. Poza tym był klarowny pomysł, co chcemy zrobić w budynku, gdzie dziś mieści się szkoła. Chcieliśmy stworzyć pierwsze w powiecie warsztaty terapii zajęciowej – dodaje wójt gminy Kowiesy.
Kurator zawsze stoi po stronie dziecka. W tej sytuacji Szkoła Podstawowa w Jeruzalu jest dobrze wyposażoną placówką, usytuowaną w bardzo dobrym miejscu, stąd nie ma przeciwwskazań na prowadzenie dalszej nauki.
Irena Lesiak, dyrektor skierniewickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi.
Jednym z kilku argumentów za wydaniem negatywnej opinii przez kuratorium był także głos rodziców, którzy sporządzili specjalny list z podpisami, gdzie podkreślili, że nie zgadzają się z likwidacją Szkoły Podstawowej w Jeruzalu.
– Kuratorium również martwi się o los nauczycieli. Pani dyrektor miała zapewnioną pięcioletnią umowę. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że tak naprawdę dalszy los tej szkoły będzie zależał od rodziców, którzy muszą zdecydować o wysłaniu dziecka do placówki w Jeruzalu – komentuje Irena Lesiak, dyrektor skierniewickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi.
Gmina ma możliwość wniesienia zażalenia, które będzie rozpatrywał minister edukacji i nauki.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 9
11Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Chyba to pierwsza kurator która jest zawsze po stronie uczniów, nauczycieli i rodziców, a nie interesów włodarza samorządu i jego otoczenia
Kuratorium uratowało szkołę w Skierniewicach. Ulica mówi że miasto chciało ją zlikwidować bo chce ją kupić lokalny biznesmen sprzyjający opcji rządzącej miastem. W Jeruzalu budynek prawdopodobnie chce ktoś wynająć. Komu służą samorządowi włodarze jak nie prywatnym indywidualnym interesom?
Wszystko fajnie, a czy rodzice nie przyczynili się wcześniej do tej sytuacji nie deklarując chęci nauki w Jeruzalu? Poczekamy i zobaczymy, ilu z tych rodziców tak bardzo broniących szkoły w Jeruzalu na przyszły rok szkolny pośle tam dzieci. Nie wiem czy to walka dla zasady o budynek, o własne "ego" czy faktycznie o szkołę i dobro dzieci. I co teraz, co dalej? Obowiązkowy podział wszystkich istniejących klas, wg jakich kryteriów, czy tylko chętni przejdą do Jeruzala i ilu takich chętnych będzie ...? Rozumiem, że walczący rodzicie mają plan ?
Ojojoj ... jestem zszokowany Pozdrawiam serdecznie KS Dariusz Drzewiecki proboszcz z Jeruzala
Ta pani uratowała niejedną szkołę, szczególne zasługi ma w Godzianowie.
Nie wiem o Godzianowie, ale uratowała szkołę w Skierniewicach
Zgadzam się zdecydowanie z Rodzic. W Kowiesach szkoła tak naprawdę nie powinna mieć racji bytu z tytułu właśnie wad, o których wspomniał Rodzic. A ponadto dobudowywanie szkoły do budynku, którego część nie spełniała norm, przy istnieniu szkoły z prawdziwego zdarzenia w Jeruzalu, to bardzo fatalna decyzja. Również argument o większym koszcie transportu jaki się przewijał jest nie na miejscu. Mam nadzieję, że rodzicom rzeczywiście będzie leżało na sercu dobro swoich pociech. Ja wybierając spośród szkół- określaną często "z buszu" w Jeruzalu i "ekskluzywną" w Kowiesach, zdecydowanie wybrałabym tę w Jeruzalu. Cichość, duże klasy, przyjazny teren wokół szkoły- to są prawdziwe atutu, a nie ciasnota, spaliny i brak placu. Wolałabym chodzić do szkoły w buszu niż do placówki w Kowiesach, gdzie tak naprawdę dzieci nie mają i nie będą miały odpowiednich warunków do nauki. Pozdrawiam
Proszę wymienić choć 5 zalet szkoły w Kowiesach dlaczego tam miały być skupione wszystkie dzieci z gminy? Bo ja wymienię 5 wad: 1. Położenie przy trasie szybkiego ruchu.2. Maszt radiowo telewizyjny przy szkole. 3 Piekarnia i wydobywający się z jej komina dym trujący 4. Mimo rozbudowy mało sal lekcyjnych 5.Dwuzmianowosc. 6. Brak stołówki Oświata dla wszystkich samorządów jest kulą u nogi nie tylko Kowieskiego ale to nie powód by w gminie w której jeszcze parę lat temu były 4 szkoły nagle pozostała jedna i to wcale nie taka duża jak się wszystkim wydaje. Teraz wszystko zależy od rodziców czy będę chcieli zabrać dzieci z Kowies do Jeruzala czy nie. A naprawdę warto to zrobić dla dobra swych pociech i przyszłego pokolenia.
Szkola w jeruzal wychowała zdolnych ludzi od kąt pamientam to był tam wysoki poziom nauczania a po drugie dziwię się wujtowi mieć tak piękna szkole w gminie i ja likwidować zwozic dzieci z jednej gminy do kowies gdzie Nie ma warunków na tyle dzieci a gmina jest duża e z tego co mi się obiło to woj chce sprzedać szkołę ale ma nadzieję że rodzice nie pozwolą a po drugie ta szkole stawiało społeczeństwo i przekazywali pieniądze na jej budowę mój tata też ja stawiał chrzesny więc gminie nic do tej szkoły
Re- w tym sęk, że tak została wybudowana, że ciężko będzie miała pomieścić wszystkie dzieci z gminy. Proszę wymienić zalety szkoły w Kowiesach? Bo ja niestety nie widzę żadnych. Miałam okazję chodzić do obu tych szkół i z całym szacunkiem szkoła w Kowiesach przy placówce w Jeruzalu to już zupełnie nie ta liga. Oczywiście w Kowiesach ta gorsza. Zdecydowanie gorsza. Pozdrawiam :)
Myli się Pani. Gmina utrzymuje szkołę, więc ma bardzo wiele do tego. Społeczeństwo mogło partycypować w kosztach, ale z pewnością nie pokryło 100% wydatków. A przynajmniej nie bezpośrednio. Szkoła w Kowiesach jest rozbudowana i z pewnością pomieści wszystkie dzieci z gminy.