Wyrok nie jest prawomocny. Gdyby mężczyzna nie złożył zażalenia i zapłacił zasądzoną grzywnę wyrok uległ by zatarciu po roku. Prokuratura nie odwoływała się od postanowienia sądu. Wyrok zaskarżył natomiast pełnomocnik sportowca.
Przed Sądem Rejonowych w Rawie Mazowieckiej zapadł wyrok w sprawie Mateusza B., skierniewickiego judoki, brązowego medalisty Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Oskarżony o posiadanie i sprzedaż niewielkich ilości marihuany sportowiec został skazany na grzywnę w wysokości prawie 4,5 tys. złotych. Wyrok nie jest prawomocny. Od postanowienia odwołał się obrońca B.
Sprawa ma swój początek w połowie ubiegłego roku. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępstw narkotykowych 11 czerwca przy ul. 1 Maja w Rawie Mazowieckiej zatrzymali do kontroli saaba. Przeprowadzili kontrolę, w trakcie której u dwóch pasażerów ujawnili łącznie 3,5 grama suszu roślinnego (marihuany). Dalsze czynności procesowe wykonane pod nadzorem prokuratura doprowadziły do ustalenia i przedstawienia zarzutów trzeciemu mężczyźnie.
Mateusz B. miał dwa zarzuty sprzedaży drobnych ilości marihuany, po 1,5 grama, za niewielkie kwoty. W akcie oskarżenia znalazł się też zarzut jednorazowego nieodpłatnego udzielenia marihuany koledze i zarzut posiadania ziela konopi (2,6 grama).
Adrian B. został oskarżony o posiadanie niewielkiej ilości marihuany (0,7 grama).
Trzecim oskarżonym jest Michał A. Mieszkaniec powiatu skierniewickiego, jako jedyny z trójki oskarżonych miał zastosowany dozór policyjny. Ma trzy zarzuty udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej niewielkich ilości środków odurzających. Jego sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania.
Saab został zatrzymany do rutynowej kontroli. Skierniewiczanie chcieli spełnić popołudnie nad rawskim zalewem.
28 grudnia do Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej trafił akt oskarżenia wobec trzech mieszkańców powiatu skierniewickiego. W marcu zapadł wyrok (17.03) w sprawie dwóch z trzech oskarżonych.
Adrian B. – oskarżony o posiadanie niewielkiej ilości marihuany został uznany za winnego. Sąd warunkowo umorzył postępowanie na rok próby. Mężczyzna ma też zapłacić 1000 zł świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Wyrok przed Sądem Rejonowym w Rawie Mazowieckiej usłyszał też sportowiec, Mateusz B. Sąd uznał go za winnego wszystkich czterech stawianych zarzutów.
– Z tą zmianą, że trzy czyny w ocenie sądu stanowią przypadki mniejszej wagi – wyjaśnia Piotr Sujka, prezes Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 15
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.