Początek spotkania przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy mieli optyczną przewagę i kilka szans bramkowych. Ostatecznie wynik otworzyli w 32. minucie. Do przerwy bramki już nie padły.

Po zmianie stron mecz był bardziej wyrównany, a osłabieni goście (czerwoną kartkę w 60. minucie obejrzał Szymon Kopeć) w 77. minucie wyrównali. Filip Niźnikowski wykorzystał rzut karny. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Goście zagrali w składzie: Niewiadomski - Brodecki, Matusiak, Kopeć, Szubert (70' Grad) - Niźnikowski, Borowski (62' Kowara), Stangreciak, Krawczyk (46' Bolek) - Koperniak, Kopa.

Najlepszym zawodnikiem meczu z Orłem w szeregach Jutrzenki został wybrany Maciej Brodecki, filar defensywy.

− Zespół grając w dziesiątkę odrobił straty i sprawił niespodziankę zdobywając punkt na boisku znakomicie grającego na wiosnę wyżej notowanego rywala − ocenia Krzysztof Supera ze sztabu szkoleniowego Jutrzenki. − To był typowy mecz derbowy. Dużo walki, dużo emocji, 10 żółtych kartek, 1 czerwona − dodaje.

Po 26. seriach gier Jutrzenka zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 19. punktów i bilansem 4. wygranych, 3. remisów i 18. porażek.

Klub informuje, że w związku z renowacją boiska w Lipcach Reymontowskich sobotni mecz IV ligi ze Zjednoczonymi Stryków zostanie rozegrany w Głownie.

Dziś zdjęcia ze środowego spotkania w Nieborowie.