(fot. Beata Pierzchała)
Urzędnicy z Makowa przeprowadzili się do nowej siedziby, ale do starego urzędu wiele osób ma sentyment i zainteresowaniem czeka na plany jego zagospodarowania. – Nam się nie spieszy – mówi wójt. – Czekamy na odpowiednim program, żeby sfinansować przebudowę.
Pierwsze zadanie to winda. Budynek musi być dostępny dla wszystkich, a ponieważ pod względem architektonicznym jest niedoskonały trzeba te niedoskonałości naprawić.
- Zlecimy architektowi zaprojektowanie windy – mówi wójt Jerzy Stankiewicz. – Myślę, że szyb windy najlepiej będzie usytuować w miejsce pokoju pani sekretarz, ale oczywiście architekt będzie wiedział najlepiej.
Parter budynku, według wstępnych planów, miałby być domem dziennego pobytu dla seniorów.
- Często jest tak, że rodzina boi się zostawić seniorów samych w domu, taki dzienny dom byłby doskonałym wyjściem w tej sytuacji – mówi wójt. – Mogłyby tutaj też przychodzić osoby, które nie chcą siedzieć same w domu. Tutaj mogliby się spotykać i razem z innymi spędzać czas.
Pierwsze piętro wówczas byłoby zajęte przez obsługę domu dziennego. Na kolejnych piętrach planowane są różnorodne pracownie, które byłyby udostępnione komercyjnie, ale także takie, które służyłby jako idealne miejsce na korepetycje przedmiotowe. Pomysłów jest sporo, ale realizacji nikt przyspieszał nie będzie, bo do ich realizacji potrzebne są pieniądze.
Więcej na ten temat w wydaniu papierowym w 27 maja, e-wydanie można kupić TUTAJ
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.