(fot. Joanna Młynarczyk)
Pomad 8 tysięcy uczniów i przedszkolaków placówek publicznych w Skierniewicach kończy rok szkolny i wyrusza na wakacje. Za nimi wyjątkowo trudny czas.
– Kończymy dziś dziwny rok szkolny, w którym zabrakło was w murach szkoły – mówiła podczas uroczystej akademii Anna Janus, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Skierniewicach. – Nie brakuje jednak nagród i gratulacji, należą się one wszystkim uczniom – dodała.
Najtrudniej mieli najmłodsi. W ciągu całego roku szkolnego byli w niej w sumie nieco ponad 2 miesiące.
– Mój syn tak naprawdę nie wie, co to znaczy być w szkole, co to jest wyjście do szkoły, powrót z niej, co to zabawa z kolegami – mówi Marta, mama pierwszoklasisty w Szkole Podstawowej nr 1. – Tak naprawdę ani na rozpoczęciu roku nie było normalnie, ani na pasowaniu na ucznia nie mogło być rodziców, którzy mogliby podziwiać swoje pociechy, a teraz na zakończenie roku swoje pierwsze świadectwo też odbiera sam – dodaje.
– Jak przyjdą po wakacjach do drugiej klasy, to tak jakby dopiero zaczynali naukę – zwraca uwagę Elżbieta, mama innego ucznia tej samej szkoły. – Choć wychowawczyni zrobiła wszystko, by mogli zdobywać wiedzę, to brakuje zgrania uczniów w klasie, nie zdążyli dobrze się poznać. Zaległości społecznych mają sporo – dodaje.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.