Pomocnik Marcin Pieńkowski po kilku sezonach spędzonych w Skierniewicach, wspólnie z Michałem Brudnickim i trenerem Rafałem Smalcem przeniósł się do warszawskiej Polonii. (fot. Adam Michalski)
– Stabilizacja składu to droga do sukcesu – twierdzi Rafał smalec, były już opiekun Unii Skierniewice. Przez 4 lata pracy obecny trener Polonii Warszawa nie doświadczył tego, przed każdym kolejnym sezonem stawał w obliczu licznych zmian personalnych. Wszystko wskazuje na to, że podobny los czeka nowego opiekuna Unii, Piotra Kocębę. Klub ze Skierniewic stał się trampoliną w rozwoju piłkarzy, którzy dalsze swoje losy wiążą z grą na wyższych poziomach.
W Unii Skierniewice zmiany jakich w ostatnich czterech latach jeszcze nie było. Póki co najwięcej personalnych rotacji zanotowaliśmy po sezonie 2018/2019, kiedy to z klubem pożegnało się 9. podstawowych zawodników. Przy tamtych zawirowaniach trwająca przerwa w rozgrywkach to rewolucja.
Najważniejsza zmiana nastąpiła na ławce trenerskiej. Rafała Smalca zmienił Piotr Kocęba. Taki ruch wymusił pojawienie się w klubie asystenta, został nim Damian Kuligowski, były trener Mazovii Rawa Mazowiecka). W sztabie szkoleniowym pozostał Jacek Krulik w roli kierownika drużyny. Być może dalszą przygodę z Unią kontynuowała będzie także fizjoterapeutka Marta Kiepura. Sztab uzupełnił nowy trener bramkarzy Marcin Kaliszek.
Duże zmiany nastąpią w kadrze zespołu. Do stolicy i warszawskiej Polonii wraz z Rafałem Smalcem przenieśli się także kluczowi zawodnicy w rotacji Unii z ostatnich sezonów, bramkarz Michał Brudnicki i skrzydłowy Marcin Pieńkowski.
W pierwszych zajęciach zespołu pod wodzą nowego trenera nie uczestniczyli także inni podstawowi zawodnicy Unii z minionego sezonu: Paweł Czarnecki, Dawid Dzięgielewski, Adrian Dudziński, czy Kacper Karasek. Ich przyszłość w klubie przy ulicy Pomologicznej wyjaśni się w najbliższych dniach.
– Liczyliśmy się ze zmianami w kadrze drużyny. Sukces sportowy jaki osiągnęliśmy w ostatnich latach spowodował, że nasi zawodnicy są obserwowani pod kątem ich przydatności do kadr innych zespołów, tych z wyższych lig także. Zarząd pracuje nad tym aby ubytków było jak najmniej, a te braki personalne, które się pojawią były uzupełnione jak najbardziej wartościowymi zawodnikami – zauważa Piotr Kocęba, trener.
Wiemy, że na 100 procent w sezonie 2021/2022 w barwach Unii zobaczymy: bramkostrzelnego Huberta Berłowskiego, pomocników Macieja Wilanowskiego, Kamila Waśniowskiego, czy obrońców Mateusza Stępnia i Krzysztofa Wojciechowskiego, młode skierniewickie wilki: Damiana Makucha, Jakuba Jasińskiego, Piotra Kłąba i Jakuba Pawelca. W drużynie zostaje także dobry duch i kapitan Konrad Kowalczyk.
Do zespołu dołączył kolejny piłkarz ze skierniewickimi korzeniami Bartosz Broniarek z Pogoni Grodzisk Mazowiecki, który będzie jednym z filarów bloku obronnego. Do kadry zawitali także Michał Wlazłowski, były bramkarz Warty Sieradz oraz Ignacy Ogłoziński obrońca z Mszczonowianki Mszczonów.
Piłkarze Unii przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli w poniedziałek (5.07). Przed zespołem intensywny czasz, który poświęcą treningom i sprawdzaniu formy podczas gier kontrolnych z:: Sokołem Aleksandrów Łódzki, Zrywem Wygoda, Pogonią Grodzisk Mazowiecki, Legią II Warszawa i Hutnikiem Warszawa.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 14
-
12
BARDZO PRZYDATNY -
1
ZASKAKUJĄCY -
0
PRZYDATNY -
0
OBOJĘTNY -
0
NIEPRZYDATNY -
0
WKURZAJĄCY -
1
BRAK SŁÓW
3Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
„Sukces sportowy”? Panie trenerze granie na czwartym poziomie rozgrywkowym uważa pan za sukces?Nie mam pytań.
Niech zarząd dalej robi swoje,ale może czas zatrudnić w klubie kogoś odpowiedzialnego za dzieci,za marketing,promocje itd.Panowie mają swoje biznesy na głowie i pragmaticzni wiedzą,że nie wszystko ogarną. W Widoku organizacja wygląda chyba lepiej.
Padną. Pytanie tylko kiedy i jak nowy twór będzie się tym razem nazywał.
Gdzieś na fejsie są foty z treningu, nie ma połowy piłkarzy. Kilku jest w Polonii, Łojszczyk zrobił myk jak Pomian i Wyszogrodzki kilka lat temu i poszedł do Łowicza. Brakuje Dzięgielewskiego, Karaska, Czarneckiego, Stępnia. Znowu pół drużyny odeszło?! Może czas na jasny komunikat z klubu, typu: "Doimy miasto na kwotę 600 tysi rocznie po to, żeby grać dla samego grania. Chcemy pomóc piłkarzom wypromować się i zwiększyć ich szanse na gre w wyższych ligach. Nie mamy stadionu, nie mamy sponsorów, brakuje nam ludzi do zbudowania profesjonalnego klubu. Przestańcie liczyć na cuda".