(fot. Bartosz Nowakowski)
Wójt wraz z przewodniczącym wyłożyli pieniądze z własnej kieszeni na nagrody dla najlepszych sportowców. Obaj mają nadzieję, że kolejne będą już przyznawane zgodnie z regulaminem, który zostanie zapisany w uchwale.
Pomimo, że uchwała o przyznawaniu nagród dla najlepszych sportowców w gminie została odrzucona przez urząd wojewódzki to samorządowcy nie chcieli zamykać tej sprawy bez rozstrzygnięcia.
Wraz z przewodniczącym doszliśmy do wniosku, że z własnej kieszeni ufundujemy nagrody dla najlepszych, ponieważ żal nie przyznać nagród za takie rezultaty.
Jan Słodki, wójt gminy Głuchów
Nagrodę otrzymało trzech sportowców. Antoni Rosa za dobre wyniki szachowe na arenie ogólnopolskiej. Aleksandra Trębska za występy w rugby oraz młody piłkarski talent Kamil Kowalczyk. Każdy z nich otrzymał voucher o wartości 250 złotych.
– Być może to nie są wygórowane nagrody, ponieważ według projektu naszej uchwały za wyniki ogólnopolskie sportowcy mogliby liczyć na gratyfikację w kwocie 900 złotych. Mimo to chcieliśmy ich w jakiś sposób uhonorować – mówi Michał Mikołajczyk, przewodniczący rady gminy.
Gmina nadal pracuje nad uchwałą, choć jej finalizacja może wcale nie okazać się tak prosta. Powodem są coraz bardziej restrykcyjne zapisy. Łatwiejszą drogę może przejść uchwała o nagrodach dla najzdolniejszych uczniów, nad którą także pracuje urząd.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 13
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
panowie dajecie ładny przykład, coraz mniej takich osób co sięgają po swój portfel