Alan Sughar Coker: - Hip-hop jako kultura żyje wciąż dzięki ludziom, którym chce się angażować. (fot. Archiwum)
Wywodzący się z Rawy Mazowieckiej Alan Sughar Coker jeden z najbardziej charakterystycznych przesiąkniętych hip-hopem muzyków nie rezygnuje z pisania i nagrywania. Przyznaje, że drugie źródło pozwoliło mu przetrwać czas pandemii.
Czy hip-hop, rap i kierunki pokrewne dalej mają siłę wyrazu?
SUGHAR: – Myślę, że hip-hop jako kultura żyje wciąż dzięki ludziom, którym chce się angażować. Rap jako jej element stał się tak popularny, że z jednej strony się cieszę, że po wielu latach na bocznicy głównego nurtu, stał się wiodącym głosem, z drugiej strony widać, że nacisk jest skierowany na wyniki. Częściej zobaczymy informacje o rekordach i liczbach, niż o tym, że ktoś zrobił coś z mocną treścią, poruszającą ważne tematy. Jest to też spowodowane tym, że większość z nas nie chce pochylać się nad problemami, ale je neutralizować, uciekać od nich. Tak właśnie widzę dzisiejszy rap. Doceniam nowości techniczne i muzyczne tak samo jak trueschoolowe linijki czy oldschoolowy sznyt. Zawsze próbuje znaleźć złoty środek między światami i jak najwięcej tej siły wyrazu, o którą pytasz. Trzeba być odważnym, żeby z niej skorzystać
Jaką drogę przeszedłeś od wyprowadzki z Rawy?
Życiowo - zwykłą i bardzo dobrą. Studia, praca, rodzina. Zawodowa sinusoida – od gry dla nikogo, po występ na Openerze w 2017. Poznałem bardzo wielu ciekawych ludzi, w większości dobrych.
Pracę wielu z nich można usłyszeć na moich albumach. Uważam, że bez tego kroku, przeprowadzki nie zdołałbym zrobić wielu rzeczy. Do Rawy wracam zawsze z sentymentem, chociaż ostatnio trochę rzadziej.
W 2020 r. razem Jezzy C. wydałeś płytę „Taniec Niedźwiedzia”, podejrzewam, że pandemia powstrzymała plany koncertowe. Czy będzie można gdzieś ciebie usłyszeć?
Rzeczywiście, było to przybijające. Na szczęście utrzymuję się z innej pracy niż muzyka. Było mi żal moich przyjaciół, dla których brak grania oznaczał brak jedzenia. W ogóle cała ta sytuacja... Nie ma o czym rozmawiać. Obecnie nie mam planów koncertowych, ale może jeszcze się coś wyklaruje.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 13
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.