Jeszcze na początku zeszłego tygodnia była wielka nadzieja. Gmina Skierniewice otrzymała informację o wstępnym przyjęciu wniosku na dofinansowanie budowy boiska piłkarskiego w Żelaznej.

Urząd tak szybko jak tylko był w stanie dostarczył pełną dokumentację do ministerstwa, ponieważ takie były wytyczne. Termin: 21 lipca, do godziny 15. Dokumenty złożono przed upływem czasu. Podobnych wniosków wpłynęło ponad 1000. Na drugi dzień ogłoszono wyniki. Na liście próżno szukać inwestycji w Żelaznej.

Pierwszy raz w życiu spotykam się z taką sytuacją, kiedy to po niespełna 24 godzinach zostały ogłoszone wyniki. Jestem pełna podziwu dla urzędników, którzy przeglądali całą te dokumentację.

Małgorzata Foks, sekretarz gminy Skierniewice

Cała inwestycja opiewała na kwotę 1,5 miliona złotych. Dofinansowanie z rządowego programu miało wynosić połowę całej kwoty. Z tego powodu już wiadomo, że inwestycja zostanie wstrzymana.

A temat boiska w Żelaznej w ostatnich latach podnoszony był już niejednokrotnie. W grudniu 2019 roku był jednym z argumentów rady gminy Skierniewice za obniżeniem pensji wójta. Szeroko temat był podejmowany także na czerwcowej sesji.

– Przede wszystkim chcemy, aby to był obiekt dla wszystkich mieszkańców. Nie upieram się, że musi być to wymiarowe boisko o profesjonalnym charakterze. Przede wszystkim ma służyć lokalnej społeczności – mówi Witold Baranowski, przewodniczący rady gminy.

– W Żelaznej mamy klub piłkarski, który chce się rozwijać. Poza tym w naszej gminie potrzebujemy obiektu z prawdziwego zdarzenia z profesjonalnym zapleczem – dodaje Małgorzata Foks.

Gmina nie zamierza poddawać się w tym temacie. Niewykluczone, że w najbliższym czasie zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne. Z pewnością urząd będzie szukał nowych projektów, które będą w stanie dofinansować inwestycje.