Cały czas już od kilku tygodni wykonawca próbuje uporać się z osuszeniem podłogi. Jak się okazuje ten proces mocno wydłuża wykończenie obiektu.

Próbujemy ciągle nadgonić, ale niestety nadal czekamy. Aktualnie panują upały, ale wbrew pozorom to wcale nie pomaga w rozwiązaniu problemu, jakim jest zniwelowanie wilgotności.

Tomasz Jasiński, kierownik budowy z grupy Ekoenergia

Pomimo wysokich temperatur, jakie panowały w ostatnich tygodniach dochodzi wysoka wilgotność powietrza, a ten fakt również nie pomaga. Aby firma mogła spokojnie położyć wykładzinę sportową wskaźniki muszą pokazywać wartości wilgotności poniżej dwóch procent. Aktualnie waha się na poziomie pomiędzy 2,4 – 2,6 procenta.

– Niestety, bardzo ciężko nam zbić te wartości. Średnio udaje nam się zejść o 0,1 procenta na tydzień – dodaje Tomasz Jasiński.

Co tydzień przyjeżdżają także specjaliści z firmy, która zajmuje się układaniem sportowej wykładziny i to oni dokonują szczegółowych pomiarów.

Pomimo tego przestoju z osuszaniem, inne prace wykończeniowe toczą się równolegle. Instalowane są drzwi, dotarły windy.

– Ciężko jest mi powiedzieć, o ile wszystkie prace mogą się przesunąć. Nie mamy także przeciągniętego prądu docelowego, a to też jedna z ważniejszych spraw na chwilę obecną – tłumaczy kierownik budowy.

Początkowo pod koniec lipca miały rozpocząć się odbiory obiektu. Już dziś wiadomo, że wszystko przeciągnie się w czasie. Bardzo mocno zagrożona jest data oficjalnego otwarcia, która planowana była na rozpoczęcie roku szkolnego.

– Nie jesteśmy w stanie dziś określić jak długo może potrwać osuszanie podłogi. Dopiero, gdy położymy sportową wykładzinę jesteśmy w stanie zgłosić się o pozwolenia do sanepidu – tłumaczy Tomasz Jasiński.

Wykonaniem inwestycji zajmuje się Grupa Ekoenergia. Hala sportowa jest budowana w systemie pasywnym i została dofinansowana przez urząd marszałkowski. Całkowita wartość projektu wynosi blisko 8,5 złotych. Powierzchnia zabudowy - 1194 metrów kwadratowych, powierzchnia całkowita – 1580 metrów kwadratowych.