Operacja Le Fort III, której została poddana Ania Nowak z Lnisna, jest ostatnim etapem leczenia w obrębie twarzoczaszki. Dziewczynkę czeka jeszcze długotrwałe leczenie ortopedyczne i ortodontyczne.
Przed Anią jeszcze około 4 tygodnie noszenia aparatu, a więc najbliższe tygodnie, dla jej bezpieczeństwa, dziewczynka spędzi w Dallas.
– Obecnie jesteśmy w trakcie rozkręcania śrub na aparacie, to nic trudnego, ale mamy grafik i musimy się tego trzymać – opowiada mama Ani, która przebywa z córką w USA. – Dzięki temu środkowe piętro twarzy wysuwana jest systematycznie każdego dnia o 1 do 1,5 milimetra. Niebawem kończymy rozkręcanie i kolejne tygodnie noszenia aparatu są po to, by kości się zrosły. Po zakończonym leczeniu aparat będzie usunięty, datę usunięcia poznamy na kontrolnej wizycie u lekarza.
Jak wspomina mama dziewczynki, najgorszy był pierwszy tydzień po operacji, ale to już za nimi. Ania jest bardzo dzielną dziewczynką dobrze znosi noszenie aparatu, choć wcale to nie jest takie łatwe i wiąże się z dużym obciążeniem psychicznym i fizycznym.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.