Z okien domów w Soszycach i Ściekach widać ogromne siłownie wiatrowe, które usytuowane są między ich wsią, a Skoczykłodami. Sądząc po boomie budowlanym w Soszycach sąsiedztwo nie przeszkadza nowym mieszkańcom wsi. Sołtys Łukasz Czapnik przyznaje, że ich miejscowość cieszy się zainteresowaniem szukających miejsca na dom. Decyduje o tym m.in. położenie przy trasie na Łódź i bliskość Rawy Mazowieckiej.

Tymczasem w 2016 roku rząd przyjął tzw. „ustawę antywiatrakową”. Inicjatorzy zmiany przepisów powoływali się na negatywne skutki sąsiedztwa – przede wszystkim hałas. Ustawa zakazywała postawienia nowej turbiny wiatrowej, jeśli w promieniu dziesięciu jej wysokości znajduje się budynek mieszkalny. Przepis ten dotyczy całej turbiny, z uwzględnieniem wirnika wraz z łopatami, czyli całkowitej wysokości elektrowni wiatrowej. Ustawa, która miała zapobiegać, miała negatywne skutki. Przepisy uderzyły w rozwój tej gałęzi energetyki, ale też uniemożliwiały budowę nowych domów w pobliżu siłowni wiatrowych. Na przepisy skarżyli się drobni inwestorzy i właściciele ziemi, bo nawet, gdy posiadali uzbrojoną działkę, mieszczącą się wewnątrz strefy oddziaływania turbiny, to często nie otrzymywali pozwoleń na budowę. Wyjątkiem jest sytuacja, w której inaczej stanowi istniejący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wiele gmin go jednak nie posiada, ponieważ przygotowanie MPZP wiąże się z dużymi kosztami.

– Coraz częściej mówi się o zmianach w ustawie antywiatrakowej, dlatego na ostatniej sesji pojawił się punkt dotyczący naszej miejscowości – mówi sołtys Łukasz Czapnik.

Radni zdecydowali, że sporządzony zostanie plan zagospodarowania Soszyc i Ścieków.

– Pojawiły się informacje, że będzie nowelizacja ustawy, która ogranicza zabudowę w pobliżu siłowni wiatrowych. Nie wiadomo, jakie zmiany zostaną wprowadzone. Dlatego chcemy wyjść naprzeciw i gdzie to jest tylko możliwe zabezpieczyć mieszkańcom możliwość budowy. Stąd idea sporządzenia planu zagospodarowania – tłumaczy wójt gminy Rawa Mazowiecka, Michał Michalik.