– Czasy są ciężkie, wszędzie jest dużo potrzebujących ludzi, u nas w szkole również ich nie brakuje – mówi Joanna Warda, jedna z opiekunek szkolnego koła wolontariatu. – Bywa, że rodzice naszych uczniów tracą pracę, inni nie mają pełnych rodzin. I wtedy nasza akcja „Zostań Świętym Mikołajem” pozwala na chwilę zapomnieć o codziennych problemach – dodaje nauczycielka.

Joanna Warda koło wolontariatu w szkole prowadzi od ponad 15 lat, aktualnie we współpracy z Beatą Gradowską.

– Robimy to po to, by uwrażliwić młodzież na potrzeby drugiego człowieka. To ważne, by we współczesnym świecie, który jest zabiegany i bardzo materialny, uświadomić uczniom, że liczy się nie tylko to, co daje pieniądze, ale też to, co przynosi radość serca. Poza tym uczymy, że dobro zawsze wraca – podkreśla Beata Gradowska.

W tym roku potrzebujący wsparcia uczniowie w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 otrzymali przed świętami trzydzieści paczek ze słodyczami.

– Udało nam się zrobić ich znacznie więcej niż przed dwoma laty, kiedy to ostatni raz organizowaliśmy akcję. Wówczas rozdaliśmy około 20 paczek – przyznaje Joanna Warda. – W tym roku szkoła liczy więcej uczniów, stąd i paczek jest więcej – dodaje opiekunka koła walontariatu.

Pieniądze na akcję „Zostań Świętym Mikołajem” pochodzą ze zbiórek prowadzonych w szkole od listopada. Są to m. in. akcja „Ciacho”, która jest organizowana średnio raz w miesiącu oraz ze sprzedaży gipsowych figurek, zrobionych przez uczniów. W ten sposób, udało się zebrać około 2 600 zł.

Paczki rozdzielają wychowawcy i pedagodzy.