W czwartek (30.12) odbędzie się sesja Rady Gminy Rawa Mazowiecka. Wśród uchwał jest projekt stanowiska poparcia działań zapewniających bezpieczeństwo granic Polski. (fot.screnn/ugrawamazowiecka)
– W pełni wspieramy naszych żołnierzy i funkcjonariuszy w ich działaniach na granicy Polski – czytamy w projekcie stanowiska Rady Gminy Rawa Mazowiecka.
Jutro (30.12) odbędzie się sesja Rady Gminy Rawa Mazowiecka. Wśród uchwał jest projekt stanowiska poparcia działań zapewniających bezpieczeństwo granic Polski. Zobowiązuje się także przewodniczącego Rady do przekazania stanowiska Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministrowi Obrony Narodowej.
Treść stanowiska:
W związku z zaistniałą i trudną sytuacją na granicy Polski i Białorusi, Rada Gminy Rawa Mazowiecka dziękuje żołnierzom, funkcjonariuszom Straży Granicznej, Policji i innym formacjom za pełnienie swojej służby w obronie Ojczyzny z tak dużym zaangażowaniem i ofiarnością. Bezpieczeństwo Polaków – to najważniejszy cel. W pełni wspieramy naszych żołnierzy i funkcjonariuszy w ich działaniach na granicy Polski. Dzięki Wam jesteśmy bezpieczni w naszej Ojczyźnie.
Więcej w najbliższym wydaniu „Głosu Rawy Mazowieckiej i Okolicy”.
Co Państwo sądzą o tym stanowisku?
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 5
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Równie wielką moc miałoby stanowisko rady gminy Rawa Mazowiecka w sprawie prowadzenia dialogu ekumenicznego przekazane papieżowi czy w sprawie niszczenia lasów równikowych przekazane sekretarzowi generalnemu ONZ. Samorząd gminy jest od załatwiania konkretnych spraw dla mieszkańców: utrzymania dróg, dostępu wody i gazu, opieki nad najsłabszymi, a nie od wyrażania poparcia działaniom ministrów. Marnują czas, energię i pieniądze podatników na uchwały zupełnie bez znaczenia, w zagadnieniach na które nie mają żadnego wpływu. Jedyny interes, że może kiedyś któryś z nich radnych dostanie jakiś ochłap z rządowego stołu – posadę dla córki czy dotację dla szwagra
Powinni dodać, że opierając się na przekazie rządowym. Bo przecież dzienniarzy tam nie dopuścili. Nawet w okresie wojen swoje relacje przekazywali korespondenci wojenni. No i te straty na polu bitwy: Jeden się postrzelił, jeden się zapił na śmierć i jeden zdezerterował.