wydrukuj podstronę do DRUKUJ4 stycznia 2022 | 09:14
Najpierw piłkochwyty, w kolejnym etapie projekt przyszłych pomieszczeń socjalnych na boisku w Wołuczy.

Najpierw piłkochwyty, w kolejnym etapie projekt przyszłych pomieszczeń socjalnych na boisku w Wołuczy. (fot. Włodzimierz Szczepański)

Nowe piłkochwyty na boisku w Wołuczy cieszą. Kłania się jednak zapewnienie piłkarzom, a także kadrze warunków, gdzie mogliby się przebrać i wykąpać.

Władze gminy Rawa Mazowiecka chwalą się nową inwestycją. Wokół boiska sportowego w Wołuczy powstały piłkochwyty. Inwestycja była możliwa dzięki dofinansowaniu z programu „Infrastruktura sportowa plus” Sejmiku Województwa Łódzkiego w kwocie 70 tys. zł.


– Cieszy i nas ta inwestycja – mówi Tomasz Augustyniak, wiceprezes GLKS Wołucza.


Na liście pilnych inwestycji znajduje się przede wszystkim pomieszczenie socjalne. Zawodnicy nie mają dobrych warunków. Szatnie są małe, brakuje porządnego zaplecza z prysznicami. Sędziowie przebierają się w zapleczu kuchennym. Klub przed laty pozyskał budyneczek z terenów powodziowych. Jego „żywot” dobiega końca, remont mija się z celem.


W maju tego roku rozmawialiśmy z wójtem Michałem Michalikiem w sprawie problemu klubu. Zapewnił, że prace modernizacyjne w Wołuczy urząd podzielił na trzy etap. Najpierw piłkochwyty, w kolejnym etapie projekt przyszłych pomieszczeń.


– Będziemy też występowali o dotację do ministerstwa sportu. Tam możemy otrzymać do 33 proc. wsparcia, nie są to duże środki, ale zawsze – komentował wówczas wójt.


Gospodarz gminy podtrzymuje wcześniejszą deklarację. Przewiduje jednak zmianę źródła finansowania.


– Niewykluczone, że zrobimy to w ramach rządowego programu „Polski ład” – tłumaczy wójt Michał Michalik.
W założeniu gminy ostatnim etapem modernizacji wiejskiego boiska będzie poprawa murawy i trybun. Konieczność poprawy murawy widać z daleka. W wielu miejscach na boisku wystają krecie kopce.
GLKS Wołucza to dzieło pasjonatów piłki nożnej. To dzięki nim można cieszyć się sportowym duchem.
– Skupiamy 30 piłkarzy, ale też trzeba doliczyć osoby wspierające to kolejne 15 – mówi Tomasz Augustyniak, wiceprezes GKLS Wołucza.


Rozpoczęcie kolejnego sezonu treningów planują już 6 stycznia. Jak pogoda pozwoli, będą grać na „orliku” w Pukininie.


– Niedawno mieliśmy wigilijne spotkanie i podsumowanie roku. Myślę, że sukcesem jest utrzymanie się wysoko w naszej grupie, czyli czwartej lidze skierniewickiej – podkreśla wiceprezes.

Materiał opublikowany (23.12) w "Głosie Rawy Mazowieckiej i Okolicy".

Włodzimierz Szczepański

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 4

  • 2
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 1
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 1
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS