Babcia rozumiała moje romanse

(fot. Joanna Młynarczyk)

– Wielka dama. To była piękna, elegancka kobieta – swoją ukochaną babcię Stenię wspomina Marta Lewandowska ze Skierniewic. Dzień Babci przywołuje u skierniewiczanki wspomnienia sprzed lat. – Babcia była adresatem wszystkich naszych uczuć, zresztą z wzajemnością – podkreśla.

Pamiętam babcine garsonki, białe bluzki, broszki, delikatny makijaż. Babcia zwracała ogromną uwagę na to, jak się wygląda – wspomina Marta Lewandowska. – Nie musiała nawet sama myć włosów, ponieważ zawsze robiła to u fryzjera. Gdy było trudno o gotowe stroje, sama szyła marynarki, sukienki, spódnice, ale nigdy nie widziałam babci w spodniach. Moja babcia to przedwojenna szkoła elegancji i właśnie z tym dziś mi się kojarzy. To była wielka dama, wzór elegancji i pieczołowitego dobierania stroju do okazji. Zawsze taka była – wspomina skierniewiczanka.

Miała 22 lata, kiedy babcia Stenia zmarła. Dziadka nie pamięta, miała zaledwie 3 miesiące, gdy zmarł. Stefania i Edward mieszkali w Piotrkowie Trybunalskim, Marta jeździła do nich na wakacje. Jej babcia była urzędnikiem w magistracie, dziś powiedzielibyśmy w urzędzie miasta. Miała 3 wnuczki, Marta była najmłodszą.

Wszystkie uczucia moje i sióstr takie, które są zarezerwowane dla dziadków były skierowane tylko na tą jedną babcię Stenię, nie miałyśmy bowiem nikogo innego z dziadków – wspomina Marta Lewandowska.

Babcia była ważną osobą w jej życiu.

Była bardzo życiową osobą, do której można było pójść z każdym problemem, nawet ze sprawami dotyczącymi pierwszych miłości nastoletnich – opowiada. – Siadała obok i podpowiadała, w jaki sposób zwrócić na siebie uwagę chłopaka, na co można sobie pozwolić. Rozumiała, że trzeba czasem pozwolić koledze wziąć się za rękę, czy pozwolić się pocałować. Z babcią można było na ten temat rozmawiać, zwłaszcza kiedy brakowało odwagi, żeby pójść do mamy, a ktoś dorosły był potrzebny. Babcia rozumiała nasze romanse

– przyznaje pani Marta.

Skierniewiczanka wspomina też ogromną bibliotekę u babci.

Była w niej głównie klasyka, piękne, przedwojenne wydania Słowackiego, Mickiewicza. Kolejne odcinki „Przeminęło z wiatrem” wycinała z „Przekroju”. Byłam dzieckiem, gdy nam je czytała, nie rozumiałam, ale atmosfera towarzysząca lekturze była wyjątkowa. „Przeminęło z wiatrem” jest do tej pory jedną z moich ulubionych książek, wracam do niej często.

To, co skierniewiczance mocno kojarzy się z babcią, to jej wyjątkowa kuchnia.

Tak jak ona nie gotował nikt inny na świecie. Pierogi, ciasteczka, placki w jej wykonaniu zawsze smakowały wyśmienicie – podkreśla pani Marta. – Babcia przy tym była uosobieniem ciepła, serdeczności, zakochana w swoich wnuczkach z wzajemnością.

Skierniewiczanka doskonale pamięta obiady u babci w wakacje i popołudniowe herbatki.

Zwracała ogromną uwagę na kulturę jedzenia, na to jak siadamy i jemy przy stole, jak posługiwać się sztućcami. U babci nie wypadało robić tego inaczej. Zmiana obrusu do posiłku, nienagannie nakryte łóżka, poduszki na łóżkach – to wszystko było u mojej babci – wspomina. – Chciałabym na swojej babci się wzorować kiedyś w przyszłości, gdy sama będę miała wnuki. Chciałabym, by miały odwagę przyjść do mnie ze swoimi sprawami. Myślę, że to byłby największy sukces – marzy skierniewiczanka.

Joanna Młynarczyk

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 13

  • 11
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 1
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 1
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

Martwy mężczyzna znaleziony w mieszkaniu

Ś†P Alina Waszyńska

Dachował i uciekł z miejsca zdarzenia....

Wezwał policję, choć sam był poszukiwany

Jednogłośnie przyjęli budżet powiatu na 2025...

Nawywijane lalki z kolekcji Zosi

Nowe auto strażackie już w Bolimowie

Pedagog przy maszynie do szycia, czyli jak zawód...

Poznaj sekret królewskiego snu

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA