Po dwóch tygodniach treningów, w sobotę (22.01) drużyna Unii Skierniewice rozegrała pierwszą grę kontrolną. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Pomologicznej podejmowała Victorię Sulejówek. W spotkaniu wzięli udział głównie zawodnicy testowani. Bramkę dla zespołu Piotra Kocęby zdobył Piotr Kłąb. 

W sobotę Unia testowała 10 młodych piłkarzy. Wcześniej, w tygodniu jeden, bardzo zdolny trafił ze skierniewickiej Unii do Górnika Polkowice.

Damian Makuch (rocznik 2002) związał się z Unią w lipcu 2020 roku. W klubie z Pomologicznej spędził 1.5 sezonu, wraz z upływem czasu stając się kluczową postacią zarówno w ekipie prowadzonej przez Rafała Smalca jak i w drużynie Piotra Kocęby.

– Damian bardzo się rozwinął już w pierwszym sezonie w Unii. W rundzie jesiennej dużo po nim oczekiwaliśmy - mówił jeszcze w grudniu Piotr Kocęba, trener. – Pojawiły się liczby, bramki, asysty. Trochę brakowało mu stabilizacji, kiedy ją osiągnie stanie się zawodnikiem wykraczającym poziomem poza Unię Skierniewice – oceniał wówczas opiekun Unii.

Postępy Damiana były widoczne nie tylko dla sztabu trenerskiego Unii. W styczniu wychowanek Widoku został zawodnikiem Klubu Sportowego Górnik Polkowice. Skierniewiczanin związał się z pierwszoligowcem 2,5 rocznym kontraktem, a odchodząc z Unii tak wspomina czas spędzony w klubie z Pomologicznej.

– Czas spędzony w Unii wspominam bardzo dobrze. Był to okres, w którym poczułem pierwszą piłkę seniorską. Z meczu na mecz czułem się coraz lepiej pod każdym względem, czy to piłkarskim czy fizycznym, chociaż wiem, że nad fizycznością muszę cały czas pracować – twierdzi. Damian ma plan na swoją przygodę z piłką i stara się go stopniowo realizować.

– Przychodząc do Unii miałem w głowie swój plan na to ile czasu chce spędzić w Skierniewicach. Byłem na testach w okresie gdzie Kacper trafił do Widzewa, ale zdecydowałem, że chce jeszcze dać sobie pół roku postarać się zrobić liczby i to mi się udało – zaznacza. Pytany, jak daleko sięgają jego ambicje, odpowiada skromnie. – Iść powoli do przodu, dojść najwyżej jak się da.

Damian Makuch swoją piłkarską karierę rozpoczynał w Widoku Skierniewice, skąd trafił do Akademii Lecha Poznań. W wieku 18 lat wrócił do Skierniewic. Nowy klub młodego pomocnika póki co nie zachwyca. Zajmuje ostatnie 18. miejsce w tabeli I ligi z dorobkiem zaledwie 13. punktów w 20. meczach.

Damian Makuch to już drugi młody skierniewicki piłkarz z rocznika 2002, który trafił do pierwszoligowego zespołu. Wcześniej w Widzewie znalazł się Kacper Karasek. Wiosną na boiskach I ligi dojdzie do pojedynku Damiana i Kacpra, którzy wybiegną przeciwko sobie w meczu Widzew – Górnik. Warto przypomnieć, że w Unii piłkarsko odbudował się także Damian Warchoł, który obecnie jest piłkarze ekstraklasowej Wisły Płock.

Unia Skierniewice od kilku lat inwestuje w młodych piłkarzy, nie tylko ze Skierniewic, uczy piłki seniorskiej, stała się trampoliną w kierunku dalszej kariery.

W wydaniu tygodnika „Głos Skierniewic i Okolicy” z 20 stycznia informowaliśmy już, że wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów otrzymali Krzysztof Wojciechowski (jest blisko Sokoła Aleksandrów Łódzki) oraz Maciej Wilanowski. Do drużyny 19-letni środkowy pomocnik Maks Kosior, długo związany z Escolą Varsovia, a ostatnio gracz czwartoligowego MLKS Żbik Nasielsk.

Mecz z Victorią był początkiem cyklu sparingów. W kolejnych spotkaniach skierniewiczanie zagrają ze Zniczem Pruszków (26.01). Stalą Głowno (29.01), Ursusem Warszawa (2.02), Wartą Sieradz (5.02), Widzewem II Łódź (12.02), KS Kutno )19.02) oraz dwumecz z Mszczonowianką i Zrywem Wygoda w ostatni weekend lutego.

Więcej w najnowszym wydaniu (27.01) tygodnika "Głos Skierniewic i Okolicy".