Podczas sobotnich zajęć (29.01) uczestnicy wykonywali drzewka szczęścia. (fot. Joanna Młynarczyk)
– Można poćwiczyć rękę, zrelaksować się, a przy okazji zrobić coś ładnego, polecam spróbować – zachęca Jolanta Ciołkiewicz-Baka, instruktor zajęć ceramicznych. – Dla mnie glina ma magiczną moc – dodaje. Po dwóch latach zamknięcia, w odnowionej pracowni ceramicznej w Centrum Kultury i Sztuki ruszyły warsztaty.
– Widzimy się zawsze w soboty, od godz. 9.00 zajęcia ma pierwsza grupa – dorośli, następnie młodzież, dzieci starsze i najmłodsi – informuje Jolanta Ciołkiewicz-Baka, instruktor ceramiki.
Po zamknięciu pracowni i kwarantannie jest bardzo duże zainteresowanie warsztatami.
– Mam cztery grupy, a od ogłoszenia zajęć w ciągu kilku dni wszystkie grupy wypełniły się po brzegi, w sumie zapisało się 60 osób – mówi.
Jeżeli będzie więcej chętnych, zajęcia ruszą po feriach zimowych, od marca. Dla nowych uczestników prawdopodobnie będą odbywały się w piątkowy wieczór.
Jak zwraca uwagę instruktor, przez remont siedziby CKiS bardzo dużo rzeczy zostało zniszczonych.
– Zaczynamy od nowa, czuję się jakbym tworzyła pracownię od początku – mówi Jolanta Ciołkiewicz-Baka.
Z uczestnikami pracuje tematycznie.
– Co tydzień jest nowy temat, lekko narzucony, żeby ukierunkować pracę – mówi Jolanta Ciołkiewicz-Baka. – Dzisiaj uczymy się doklejania drobnych elementów, co jest to podstawą w ceramice. Uczestnicy wykonują drzewka szczęścia, gdzie tych małych elementów jest dużo – dodaje.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.