Po części ewidencja jest wymogiem ustawowym, ale urząd nie ukrywa, że od pewnego czasu sam też chciał w końcu wyjaśnić tę sprawę.

– Na chwilę obecną robimy rozeznanie wśród firm, które zajmują się ewidencjonowaniem zabytków – mówi Włodzimierz Ciok, wójt gminy Nowy Kawęczyn.

Do tej pory podobne ewidencjonowanie na terenie gminy było przeprowadzone kilkanaście lat temu, ale jak twierdzą urzędnicy pozostawiało wiele do życzenia. Teraz dokument ma być rzetelnie skomponowany.

– Przede wszystkim nie mamy presji czasowej, dlatego jeśli zajmie nam to nawet pół roku to nie będzie to wielki problem – dodaje samorządowiec.

Ewidencja zabytków ma zostać sporządzona na najbliższe pięć lat. Dobrze sporządzona lista ma też w przyszłości pomóc przy możliwościach ubiegania się o dofinansowania.

Poprzednia ewidencja będzie punktem wyjścia do nowego projektu, bo jak się okazuje do zestawienia z pewnością zostaną dopisane nowe obiekty, ale też niewykluczone, że zniknie kilka pozycji.   

– Z pewnością w ewidencji będziemy chcieli zamieścić zlokalizowane pomniki przyrody. W Starej Rawie w wąwozach znajduje się kilka dębów, które z powodzeniem mogą zostać wpisane – wymienia Włodzimierz Ciok.

Kolejne stare dęby szacowane na ponad 300 lat znajdują się na terenie Kwiaciarskiego Zakładu Doświadczalnego w Nowym Dworze.

Wnikliwe przeanalizujemy każdą wieś. Pewnie zajmie to trochę czasu, ale nie ma pośpiechu. Chcemy ująć wszystkie obiekty.

Włodzimierz Ciok, wójt gminy Nowy Kawęczyn

Jednak pomniki natury to nie jedyne, które potrzebują dokładniejszego zewidencjonowania. Kolejną sprawą, przy której będzie konieczna wnikliwa analiza to kapliczki, mieszczące się w zasadzie w każdej miejscowości.

– Swoją niezwykle ciekawą historię mają kapliczki mieszczące się w Psarach. Ich powstanie datuje się na początek XX wieku i były budowane przez wojsko – dodaje wójt gminy Nowy Kawęczyn.

Na wieść o samej ewidencji cieszy się stowarzyszenie poszukiwaczy historii „Wspólna Pamięć”.

– Osobiście słyszałem już kilka lat temu, że taka ewidencja miała powstać w gminie Nowy Kawęczyn. Lepiej późno niż wcale. To tylko może pomóc w promocji tych terenów – uważa Konrad Buczyński ze stowarzyszenia.

Sympatyk lokalnej historii dodaje, że taka ewidencja może w dalszej kolejności posłużyć za pomoc do stworzenia interaktywnej mapy, która zostanie zamieszczona na stronie wojewódzkiego konserwatora zabytków.

– Jeśli tylko będzie taka konieczność zawsze służymy także radą oraz pomocą. Z racji własnych poszukiwań doskonale znamy topografię tereny, dlatego również możemy doradzić kwestii zabytków natury – kończy Konrad Buczyński.