(Fot. Sławomir Burzyński)
Mieszkaniec Rawy Mazowieckiej pomaga wiewiórkom mieszkającym w lesie przy zalewie. Codziennie donosi im orzechy do zbudowanych przez siebie karmników.
Jesienią przy ścieżce pieszo-rowerowej wzdłuż rawskiego zalewu pojawiły się na drzewach niewielkie drewniane domki z uchylnym daszkiem i szybką z przodu.
– Spacerowaliśmy z żoną nad zalewem i zobaczyliśmy gromadkę dzieci. Na ścieżkę spadło gniazdo z małymi wiewióreczkami. Przynieśliśmy koszyk i wezwaliśmy strażaków, którzy zawiesili go na drzewie. Niestety, matka nie wróciła już do gniazda i kilka dni później koszyk zdjąłem i zakopałem martwe wiewióreczki – opowiada Jerzy Glicner. – To zdarzenie spowodowało, że zainteresowałem się losem rawskich wiewiórek. Niewielki las nie jest w stanie ich wyżywić, dlatego umieściłem tam cztery karmniki – wyjaśnia.
Pan Jerzy przyczepił do budek karteczki z informacją, że każdego ranka wiewiórka schodzi do karmnika, i widzą przez szybkę orzeszki, pyszczkiem podnosi daszek i wybiera smakołyki, które uzupełniane są wieczorem. Jest też podany numer telefonu, ale pomysłodawca przyznaje, że jeszcze nikt nie zadzwonił, by zaoferować pomoc w żywieniu zwierzątek.
– Wiem jednak, że są osoby, które też dokładają orzechy, jeden pan nawet całe wiaderko wysypał obok okrąglaka – dodaje Jerzy Glicner.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zobacz jak Wiewiórki zjadają orzechy z karmnika wejdź na You Tube wpisz jerzy glicner i znajdź Filmik Wiewiórki Zalew Rawski pozdrawiam i zapraszam do dokarmiania.Obecnie jest 7 sztuk Wiele osób już dokarmia i za to Wam bardzo dziękuję. pozdrawiam Jurek G