Zawodowo zajmuje się poszukiwaniem przygód

(fot. MBP Rawa )

Przygodami, które przeżył można byłoby obdzielić kilka osób. Z uśmiechem przyznaje, że nawet najbliżsi nie rozumieją jego szczególnej pasji. Tymczasem on pakuje plecak i rusza w najdalszy zakątek świata, z dala od cywilizacji, bez telefonu, gpsa, a często i map. Podróżnik Rafał Rufus Wierzbicki był gościem rawskiej biblioteki.

Miejska Biblioteka Publiczna w Rawie Mazowieckiej kontynuuje cykl „Dziś jeszcze trochę mniej znani, jutro uwielbiani”. Tym razem zaproszenie rawskich czytelników przyjął Rafał Rufus Wierzbicki. Inżynier. Przez dekadę pracował w instytucjach naukowych w Niemczech, Danii i Polsce. Prowadził badania w dziedzinach biotechnologii i nanotechnologii. Rzucił naukę i zawodowo zajął się… poszukiwaniem przygód.

Hobby Rufusa jest dość specyficzne. Podróżuje on bowiem bez nowoczesnego sprzętu. Na wyprawy w odludne, nieprzyjazne tereny rusza zaopatrzony w płócienny namiot, wełniany koc, skórzany i żeliwny osprzęt. Pokazując zdjęcia podróżnik opowiadał rawianom o przygotowaniach do takich wyjazdów i samym pobycie na odludziach.

–  Jestem jedynakiem. Od dziecka lubiłem spędzać czas w dobrym towarzystwie, więc chętnie spędzam go sam ze sobą – żartował Rafał. – Przyznaję jednak, że odkąd mam dziecko, takie wyjazdy psychicznie są dużo trudniejsze.

Trudne okazało się także odcięcie od… komórki.

– Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakim komfortem jest możliwość wysłania informacji, że jest okey i w kilka minut otrzymania od bliskich zwrotki, że u nich też wszystko w porządku – mówił Wierzbicki. – W czasie jednej z podróży wytrzymałem dwa tygodnie. Po tym czasie, musiałem wrócić do auta i skontaktować się z rodziną.

Rufus początkowo podróżował głównie z wyznaczonego punktu A do B. – Z czasem zaczęło się to zmieniać – tłumaczył. – Zacząłem bardziej doświadczać, zachwycać się tym, co mnie otacza.

Podczas jednej z wypraw Rafał o mało się nie utopił, gdy wpadł do zamarzniętego jeziora. Innym razem „lokalsi” pożyczyli mu psa, aby nie czuł się tak samotny. Znacznie więcej przygód podróżnika znajdziecie w jego książkach. Do tej pory ukazały się trzy z „pięcioksięgu podróżnego” – Subarctica, Americana i najnowsza, najbardziej osobista – Polaris. Czwarty tom Rufus planuje poświęcić Polsce, zaczął już zbierać do niej materiały.

Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem ze strony rawskich czytelników. Wszystkie miejsca w sali konferencyjnej były zajęte. Chętni mogli zakupić wybrane książki Rufusa i poprosić o pamiątkowy wpis. Egzemplarze z autografem wkrótce znajdą się także w bibliotecznym księgozbiorze.

Pomysłodawcą drugiego spotkania z cyklu „Dziś jeszcze trochę mniej znani, jutro uwielbiani” jest Daniel Szymczak. Masz pomysł na ciekawe spotkanie? Bibliotekarze MBP Rawa czekają na Wasze propozycje.

fot. MBP Rawa Mazowiecka

Włodzimierz Szczepański

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 6

  • 6
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA