Mieszkańcy Joachimowa z żalem patrzą na swoją drogę. Szkoda aut, strach o własne zdrowie. Czy ktoś jest w stanie przekonać radę, że współpraca z starostwem powiatowym w Skierniewicach to słuszna decyzja? (fot. Beata Pierzchała)
Przez część Joachimowa, przylegającą do zalewu, przebiega 2,5-kilometrowa droga, która właściwie drogą nie jest. Przypomina raczej zdewastowaną ścieżkę. Trudno się dziwić zniecierpliwieniu mieszkańców, bo poruszanie się tamtędy autem, pieszo czy rowerem jest jak wyprawa survivalowa, trudno ją pokonać.
Batalia o wyremontowanie drogi w Joachimowie rozgorzała na dobre. Ten docinek stanowi część drogi powiatowej, dlatego gminni radni są zdania, że gmina nie powinna nic z nią robić.
– Jeśli w tym roku nie zrobimy drogi w Joachimowie, świat się nie zawali – stwierdziła Marianna Strożek, podczas ostatniej sesji wiceprzewodnicząca rady gminy i miasta Bolimów.
Rada zagłosowała przeciwko wnioskowi burmistrza w sprawie zabezpieczenia 500 tys. złotych na remont drogi w Joachimowie-Mogiłach.
– Nie przekonuje mnie fakt, że droga ma pierwszorzędne znaczenie, bo takiego nie ma. Uważam, że powinna być zachowana hierarchia remontów dróg – mówił podczas sesji radny Łukasz Rzepecki. – Według słów pani skarbnik mamy do dyspozycji milin złotych z puli wolnych środków i chcemy się pozbawić połowy. Uważam, że mamy pilniejsze wydatki niż droga w Joachimowie.
Radnego Rzepeckiego nie przekonał też fakt, że wykładając w tym roku pół miliona złotych na remont drogi w Joachimowie, gmina może zyskać dwie drogi.
– Starostwo zagwarantowało nam, że w przyszłym roku złoży wniosek o przebudowę drogi w Kurabce, jeśli w tym roku dołożymy do remontu drogi w Joachimowie – mówi Patryk Kołosowski, zastępca burmistrza Bolimowa. – Jeśli droga w Joachimowie nie zostanie wyremontowana w tym roku, to obawiam się, że może to prędko nie nastąpić. Starostwo na pewno nie wykona w przyszłym roku dwóch dróg w naszej gminie. Dofinansowanie przebudowy czy remontów dróg powiatowych z gminnych budżetów jest standardem. Gminy powiatu skierniewickiego wykładają część funduszy na ich remont, bo przebiegają po ich terenie, więc współfinansowanie jest dla gmin korzystne. Dzięki temu drogi są wyremontowane, a gmina pokrywa tylko część kosztów.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 4
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Taka zj**ana droga to same plusy: patole na ********ch motorkach i poprzerabianych autach nie pojawiają się w okolicy.