Skierniewiczanie każdą wolną chwilę spędzają na łonie przyrody. Tuż za płotem ich posesji płynie rzeka Rawka. Na posesji zaś, każde z nich, ma swój warsztat. Bartek zajmuje się rozbiórką starych sprzętów – wymyśla, co pożytecznego, funkcjonalnego można z nic zrobić, Ania odnalazła pasję w renowacji starych mebli. (fot. Joanna Młynarczyk)
Dwa miesiące temu kupili dom nad Rawką. W otulinie Bolimowskiego Parku Krajobrazowego znaleźli swoje miejsce na ziemi. Wymarzone. Tu słuchają głosów przyrody, podporządkowują się jej bez reszty. Każdą wolną chwilę spędzają na sprzątaniu i próbują do podobnych akcji przekonać mieszkańców okolicy.
Ania i Bartek poznali się 2,5 roku temu. Oboje są programistami w warszawskich firmach, ale pracują we własnym domu w Skierniewicach, nad Rawką. Pracę wykonują zdalnie. W sierpniu kupili wymarzony dom i przeprowadzili się z podwarszawskiego Józefowa do Skierniewic.
– Szukaliśmy dla siebie miejsca na ziemi. Mieliśmy zestaw wymagań, a jednym z nich była duża działka nad rzeką. Poza tym chcieliśmy, by było blisko do Warszawy. Ze stolicą wiążemy życie zawodowe – opowiadają Ania i Bartek.
Poszukiwania domu trwały pół roku. Jeździli po różnych nieruchomościach, dopiero odpowiadające ich potrzebom ogłoszenie znaleźli w internecie. Dom na sprzedaż czekał na nich w Skierniewicach.
– Byliśmy zaskoczeni, że to miejsce spełnia tak dużo naszych oczekiwań, a nawet tych ukrytych, o których nie mówiliśmy głośno – przyznaje Ania. – Mamy tu totalną intymność, nie szukaliśmy miejsca odosobnionego, a tu je mamy. Poza tym jesteśmy nad rzeką sami, nie ma sąsiadów i ich nie będzie. Czujemy się tu bardzo swobodnie – zachwala niedawno zakupioną posesję.
Do Skierniewic przybyli z Józefowa pod Warszawą. To tam Bartek inicjował akcje sprzątania okolicy.
– Chciałem poznać z ludzi, dlatego wymyśliłem, że będę sprzątał – opowiada. – Udało się. W Józefowie znalazłem grupę ludzi zakręconych tak jak ja. Regularnie, co dwa tygodnie, zbieraliśmy się na akcjach, chodziliśmy po okolicy, po lasach, z tego mnie znali – śmieje się Bartek.
Podczas jednej z takich akcji poznał Anię.
– Bartek opowiadał mi o sposobie budowania społeczności jako wspólnym robieniu czegoś dobrego, opowiadał, że na jego akcje pod hasłem „Chodź na spacer sprzątać śmieci” przychodziło dużo osób. To mi imponowało
Oboje zamarzyli o własnym domu, ten w Józefowie był wynajęty.
– Chciałem mieszkać pod Warszawą, chciałem mieć dom i działkę, by było miejsce, do którego można znosić śmieci bez ograniczenia – śmieje się Bartek. – W śmietnikach można naprawdę znaleźć dużo ciekawych rzeczy.... Stare meble, lustra i inne przedmioty. Czasem rzeczy brałem nie wiedząc, do czego je wykorzystam, ale jak tylko dałem radę unieść, zabierałem. Pamiątką po pobycie w Józefowie jest pokaźna kolekcja krzeseł i foteli. Zebrałem ich ze 20, wszystkie stopniowo poddaję renowacji – mówi.
Jak przyznają, są to fotele zgarnięte gdzieś z drogi, ze zbiórki wielkich gabarytów. Stoją i czekają w warsztacie na swoją kolej, w poprzednim miejscu zamieszkania nie było na nie miejsca, tu jest go dużo.
- Sprzątanie to sposób na to, żeby dotrzeć do tych, którzy chcą coś robić, cieszę się, kiedy wokół robi się czysto. Wspólne sprzątanie to dobry przyczynek do rozmów – zwraca uwagę Bartek.
Bartek i Ania dużo czasu spędzają na łonie przyrody. Chodzą na spacery, poznają okolicę. Informacje o ich nowym miejscu zamieszkania czerpią też z sieci.
– Monitoruję wszystkie grupy na FB, które mają Skierniewice w nazwie – przyznaje Bartek. – Staram się śledzić wszystko, co dzieje się wokół. Tak natrafiłem na jesienne sprzątanie Rawki, organizowane przez Bolimowski Park Krajobrazowy. Teraz sprzątanie rzeki z kajaków to jest mój ulubiony sposób spędzania czasu. Przyjemny, darmowy spływ w towarzystwie pozytywnie zakręconych ludzi. To jest to – podkreśla skierniewiczanin.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 14
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.