(Fot. Sławomir Burzyński)
W środku nocy na osiedlu w Białej Rawskiej w mieszkaniu na trzecim piętrze wybuchł pożar. Doszczętnie spaliło się wyposażenie kuchni i przedpokój, straty ponieśli też sąsiedzi.
Zgłoszenie o płonącym mieszkaniu w bloku przy ulicy Mickiewicza wpłynęło w czwartek (24.11) około godziny 2:40 w nocy, pierwsi na miejscu pojawili się strażacy z miejscowej jednostki OSP.
– Gdy dojechaliśmy, mężczyzna był poza mieszkaniem. Podobno przysnął i pożar zaczął się od włączonej kuchenki. Paliły się szafki, drewniana boazeria w przedpokoju, ogień wychodził aż na klatkę schodową i szedł na pokoje, a temperatura była taka, że wypadło okno w kuchni – relacjonuje Mateusz Kowalski, naczelnik OSP w Białej Rawskiej.
W tym roku to był już drugi pożar mieszkania w tym budynku. Kilka miesięcy temu w innym mieszkaniu od zwarcia w okapie zapaliły się szafki w kuchni.
– Teraz jest dużo gorzej, całe mieszkanie zostało zniszczone, doszczętnie spaliło się wyposażenie kuchni i przedpokój, a pokoje są czarne od sadzy. W dużym pokoju na suficie były kasetony, teraz są do zerwania. Wszystkie ściany są do skrobania i malowania, są też inne zniszczenia, bo poszło dużo wody podczas gaszenia. Poważnie uszkodzone są też zalane wodą lokale z dołu oraz lokal wyżej i po skosie. Tam trzeba wszystko przemalować – mówi Zbigniew Karpiński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Białej Rawskiej.
Więcej na ten temat czytaj w najnowszym (1.12) papierowym wydaniu GŁOSU. Wydanie elektroniczne kupisz TUTAJ.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.